Grzegorz Walasek bez konkretnych ofert

Przed tegorocznym sezonem Grzegorz Walasek zdecydował się na powrót do Falubazu Zielona Góra. Po zakończeniu rozgrywek żużlowiec czeka na rozwój wydarzeń.

Klub z Zielonej Góry popadł w tarapaty finansowe i to głównie ta sprawa zaprząta głowy działaczy. - Nie znam odpowiedzi na pytanie co dalej. Polityka klubów jest taka, że to nie ode mnie zależy, gdzie będę jeździł tylko od ludzi, którzy są w klubach. Oni decydują o tym kogo chcą, a kogo nie. W Zielonej Górze rozmowy były bardziej o zadłużeniu niż o ofercie. Zobaczymy, jak to się skończy. Klub ma jeszcze trochę czasu, żeby to uregulować, mi też się nie za bardzo spieszy. Nie naciskam. Wszystko idzie zgodnie z planem. Każdy klub ma jakieś problemy. Nie robimy z tego wielkiego dramatu. Na razie czekamy, jak to wszystko się skończy. Nie chciałbym dalej brnąć w temat czy spłacają czy nie, czy jest jakaś oferta z Falubazu, bo na tę chwilę jest cisza i spokój - powiedział Grzegorz Walasek na antenie Radia Zachód, cytowany przez sport.zgora.pl.

W barwach Falubazu były uczestnik cyklu Grand Prix wystartował w jedenastu meczach, w których osiągnął średnią biegową 1,654. Jak przyznaje zawodnik nie ma on na razie konkretnych ofert z innych klubów. - Poza Falubazem miałem kilka telefonów z zapytaniami, ale żadnej konkretnej oferty nie - stwierdził Walasek.

Źródło: Radio Zachód/sport.zgora.pl

Źródło artykułu: