Falubaz zbyt późno włączył się do gry

Falubaz Zielona Góra nadal nie ma skompletowanego składu na sezon 2016. Niewiadomą pozostają dwa wolne miejsca w kadrze seniorów.

Patryk Dudek, Piotr Protasiewicz, Jarosław Hampel oraz juniorzy Krystian Pieszczek i Alex Zgardziński to w tej chwili trzon zespołu Falubazu Zielona Góra. Już wcześniej informowaliśmy o tym, że do obstawienia brakujących miejsc w składzie kandydują Greg Hancock, Grigorij Łaguta, Antonio Lindbaeck i Andriej Karpow. Z tej czwórki odpadł już Łaguta, który we wtorek ogłosił, że zasili ŻKS ROW Rybnik. Pozyskanie Hancocka będzie trudne, gdyż jest on priorytetem również dla KS Toruń. Z kolei o Szweda mocno zabiega Betard Sparta Wrocław. Przypomnijmy, że wrocławski klub wszystkie spotkania w tym sezonie rozegra praktycznie na wyjeździe. Prowadzone są rozmowy z Ostrowem i Poznaniem. Najbardziej prawdopodobny jest wybór toru Ostrovii, na którym bardzo dobrze czuł się właśnie Lindbaeck. Nie jest zatem wykluczone, że z wymienionej czwórki w grze pozostanie jedynie Karpow.

Działacze z Zielonej Góry zdają sobie sprawę z tego, że zawirowania finansowe i walka o utrzymanie ligowego żużla spowodowały, iż za późno włączyli się do gry o zawodników. Nie jest wykluczone, że w związku z tym powrócą do rozmów z Grzegorzem Walaskiem. W każdym razie pole manewru mają coraz bardziej ograniczone.

Źródło artykułu: