Rewolucyjne rozwiązania konstruktora bydgoskiej "Pesy" w żużlu

rozwiązania których należałoby później skonstruować dodatkowe rozwiązania... Nie prościej by było zmodyfikować odrobinę obecne bandy dmuchane na tyle, żeby możliwe było montowanie ich opisywanymi w artykule zaczepami bez angażowania jakichś osłon? Ale materace i tak najbardziej mi się spodobały!

taką stopą) zasypać luźną nawierzchnią przed meczem??? Ponoć najprostsze pomysły są najlepsze...

z łuku jak uderzy w bandę na pełnej prędkości. nie jestem ekspertem z inżynierii ale widzę co się dzieje jak zawodnik uderza w bandę stałą a nie w dmuchaną.

zderzaki, ktore pękają i trzeba je wymieniać.... Kto wie czyjegoś patent by sie nie przydał....

zaangażował sie w to inżynier z Pesy bydgoskiego zakładu produkującego jedne z najlepszych pojazdow szynowych na swiecie....szkoda ,że nie można jak narazie namowic tej firmy do sponsoringu bydgoskiego żużla....wracając do tematu ,to testy na wiosne na bydgoskiej Polonii pokażą jak to wygląda i czy sie nada....jednak każdy głos w dyskusji ,nawet ten krytyczny jest mile widziany .....

na prostych, to byłoby dużo lepsze niż to co jest teraz.

przedstawione na zdjeciu pierwszym? Wystarczy zrobić jakies otwory w bandach by wyprowadzić wiązanie na zewnąrz (od strony pasa bezpieczenstwa) i to juz chyba bedzie bezpieczniejsze niz takie haki wkręcane w "tor".

się kiedyś nad tym czy gdyby tak się trafiło to lepiej na torze żużlowym czy lodowym? Wyboru dokonałem a wracam do tego dlatego aby zadać być może publicznie to pytanie. Porównywał ktoś kiedyś? Mam na myśli ofiary. Tu i tam na lodzie. Tam kolizje też mają miejsce i tam też potrafi zawodnika od prostować.Wali w baloty za słomy i ...znika a za chwilę wyłazi,otrzepie się i śmiga dalej. Nieużytków ci u nas dostatek aby zboże wysiać i co drugi rolnik i to nasz rodzimy może przyczynić się do powstałych konstrukcji.O cenie nie wspomnę.A więc można.