Jarosław Hampel przedsezonowe treningi łączy z rehabilitacją uda. "Mały" jest zadowolony z obecnego etapu swoich przygotowań. - Każdy ma swój sprawdzony sposób na przygotowania. Ja także od wielu lat mam wypracowany plan treningów i go realizuję. O szczegółach nie chcę zbyt opowiadać, ale w tym roku ten plan został zmodyfikowany ze względu na wplecenie elementów rehabilitacji. Pod tym kątem wszystko wydaje się być w pełni zorganizowane. Zapału i chęci do przygotowań nie brakuje. Bardzo dawno nie siedziałem na motocyklu żużlowym i już dosłownie odliczam dni, gdy będę mógł wyjechać na tor - powiedział zawodnik Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra.
- Normalnie etap przygotowań jest inny - może nie bardziej intensywny, ale po prostu nie ma tylu zajęć z fizjoterapeutą. Bardziej muszę uważać na nogę, bardziej o nią dbać. Po ciężkim treningu noga musi dostać trochę odpoczynku i muszę korzystać z pomocy fizjologa. Generalnie etap przygotowań idzie w dobrym kierunku. Czuję po sobie, że wszystko jest bardzo dobrze, a konsultacje lekarskie utwierdzają mnie, że wszystko jest optymistycznie - kontynuował reprezentant Polski.
Wychowanek pilskiej Polonii po kontuzji miał już kontakt z motocyklem. Co prawda nie żużlowym, lecz jazda na motorze crossowym była dobrym sprawdzianem dla kontuzjowanej nogi żużlowca. - Miałem okazję, aby trochę pojeździć na motocyklu crossowym, ale to była taka jazda na sprawdzenie siebie, swojej nogi, czy wszystko w tym momencie było w porządku. Wszystko funkcjonowało całkiem dobrze. Czekam na najważniejszy moment, a więc na ściganie na motocyklu żużlowym - wyjaśnił.
Okres przedsezonowy to czas nie tylko na przygotowania fizyczne. Ważny jest także aspekt sprzętowy. - Będzie trochę modyfikacji i tematów, by coś ulepszyć, poprawić w sprzęcie. Nad tym skupiają się moi tunerzy, którzy przygotowują silniki. Co roku pojawia się coś nowego, lecz są to kosmetyczne zmiany. Czasem jednak małe drobnostki odgrywają ważną rolę, więc nad wszystkim trzeba panować - skomentował "Mały".
Jarosław Hampel spędzi kolejny sezon w barwach drużyny z Zielonej Góry. W składzie Ekantor.pl Falubazu doszło do zmian kadrowych - z zespołem pożegnali się Andreas Jonsson, Grzegorz Walasek i Krzysztof Jabłoński, a ich miejsce zajęli Jason Doyle, Andriej Karpow i Kenni Larsen. - Nie zwykłem bawić się w takie opinie przed sezonem, kto będzie silny, a kto słabszy. To naprawdę trudne do stwierdzenia w tym momencie. Jest tyle rzeczy przed sezonem i w jego trakcie, które decydują o formie drużyny. Wiem jedno - Falubaz będzie drużyną bardzo ambitnie jeżdżącą. Mamy zawodników, którzy będą chcieli dużo udowodnić, a to jest bardzo istotne. Poza tym jest dobra atmosfera, a to kolejny plus Ekantor.pl Falubazu w tym roku. Nie oglądam się na inne zespoły. Wiem, że jesteśmy w dobrym miejscu, wszystko jest poukładane. Musimy brać się mocno do pracy i zobaczymy, jakie będą rezultaty - dodał Hampel.
Wiem tyle, ze nadal jest u was:)