Leszczynianie rozpoczną treningi na Stadionie Alfreda Smoczyka w pierwszej połowie marca. Obecnie większość żużlowców rozpoczęła natomiast jazdę na crossie. Część z nich może zazdrościć Tobiaszowi Musielakowi, który w sobotę miał okazję trenować na prywatnym torze żużlowym w Lginiu.
Okazja do wyjazdu na tor jest doskonała. W Lesznie i okolicach utrzymuje się dobra pogoda, a temperatura sięga 2-4 stopni Celsjusza. Oprócz Musielaka w Lginiu pojawiło się z tego powodu parunastu zawodników - także amatorów.
"Wyczekiwany czas właśnie nastał. Dziękuję Tomkowi Dutce za udostępnienie i jednocześnie świetne przygotowanie toru w Lginiu" - napisał kapitan Fogo Unii Leszno.
Musi się starać - konkurencja nie śpi.