- Nie wiem, czy Orzeł ma mocniejszy skład. Na pewno w oczy rzuca się po raz kolejny szeroka kadra. Trener Lech Kędziora będzie miał bardzo duży wybór. Tam jest wielu żużlowców, którzy mogą jechać na bardzo wysokim poziomie. Wybrać z tego grona piątkę seniorów, którzy będą solidnie punktować, nie będzie aż tak ciężko. Andersen, Cook, Jamróg, Miśkowiak, Schlein czy Tungate mogą zapewnić nawet walkę o awans już teraz. Będą wysoko - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Krzysztof Cegielski.
W jego ocenie łodzianie mogą być jedną z rewelacji nadchodzącego sezonu. Prezes klubu Witold Skrzydlewski nie mówi wprawdzie o walce o najwyższe cele, ale przy odrobinie szczęścia jego drużyna może być w ligowej czołówce. Szanse na to ma również Speedway Wanda Instal Kraków. - Ambicje krakowian są duże. Typowałem ich na piątym miejscu, ale być może będą wyżej. Wydawało mi się, że ich skład będzie jeszcze mocniejszy, bo kilku zawodników było o krok od Wandy. Możliwości klubu się jednak w pewnym momencie skończyły. Z każdym kolejnym rokiem budują jednak lepszą drużynę. Zbierają nowe doświadczenia i mogą w końcu odegrać ważną rolę w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Z pewnością mogą ugrać coś więcej niż piątą lokatę - przekonuje Cegielski.
Nasz rozmówca uważa, że ligę wygra Eko-Dir Włókniarz Częstochowa. Tuż za plecami tego zespołu powinien znaleźć się jego zdaniem Lokomotiv Daugavpils. - Łotysze mają słabszy skład i być może ligi już nie wygrają. Takie nazwiska jak Lindgren, Watt czy Kylmaekorpi robią jednak wrażenie. W tej ekipie nie ma wielu zmian i to może działać na plus. Jeśli coś się zmienia, to na jednej czy maksymalnie dwóch pozycjach. Wrażenia tor w Daugavpils na przyjezdnych już aż takiego nie robi, ale w dalszym ciągu to atut. Będą silni i widzę ich w czołówce - dodaje na zakończenie "Cegła".