GKM woli oszczędzać Buczkowskiego. Wróci na kolejny mecz

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski

Kolejnej, druzgocącej, wyjazdowej porażki doznali zawodnicy z Grudziądza. W Lesznie zabrakło Krzysztofa Buczkowskiego. GKM nie chciał ryzykować jego zdrowia, gdyż żużlowiec ten ma być gotowy dopiero na kolejny mecz.

Krzysztof Buczkowski zaliczył upadek podczas piątkowego treningu punktowanego w Bydgoszczy. - Niestety do dzisiejszego dnia, mimo wszelakich starań, nie udało mi się doprowadzić barku do sprawności takiej, abym mógł wsiąść na motor i rywalizować w meczu - przekazał w niedzielę rano za pośrednictwem swojego konta na Facebooku.

Siła rażenia MRGARDEN GKM-u Grudziądz, po kontuzji "Buczka" wyraźnie spadła. Jego miejsce zajął Peter Ljung. Poprzednie wyjazdowe mecze podopiecznych Roberta Kempińskego (34 zdobyte punkty w Gorzowie, 35 w Rybniku) pokazują jednak, iż zbyt dużych szans i tak grudziądzanie nie mieli. Mają zbudowany bowiem taki skład, który robi dobry wynik przed własną publicznością.

Występ Buczkowskiego był więc niepotrzebnym ryzykiem. Bardziej przyda się on za tydzień właśnie w meczu w Grudziądzu. - Decyzję o zmianie składu podjęliśmy w sobotę. Rano, w dzień spotkania, udał się jeszcze do lekarza. Mogliśmy ryzykować, ale stwierdziliśmy, że wolimy Krzysztofa zdrowego na mecz u siebie z Toruniem. Jakby w Lesznie wyjechał na tor, jego sytuacja mogła by się tylko pogorszyć i pewnie nie byłby w stanie w tydzień dojść do zdrowia - powiedział trener żółto-niebieskich.

Pod nieobecność Buczkowskiego, liderem drużyny był Artiom Łaguta. W spotkaniu z Fogo Unią wywalczył 16 punktów. On również zauważa, że kolejne spotkanie będzie znacznie ważniejsze i tam jak najmocniejszy skład będzie kluczowy. - Szkoda tej porażki, ale przed nami jeszcze sporo meczów, także wyjazdowych, w których musimy starać się przywozić lepszy wynik. Za tydzień u siebie z Toruniem jedziemy jednak już o zwycięstwo - przyznał Rosjanin.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Artur Sobiech podbudowany ostatnimi tygodniami. "To był mój najlepszy sezon w Bundeslidze"

[/color]

Komentarze (17)
avatar
triszu GKM
23.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dopóki nasi beda zalowac kasy na dokupienie nawierzchni dopoty bedziemy dostawac becki na wyjazdach. to ze mamy slaby sklad to jedno, ale jezeli caly czas jezdzi sie na betonie na treningach to Czytaj całość
avatar
LeszczynskiBYK
23.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
GKM w składzie z Buczkiem czy bez i tak dostałby lanie więc decyzja w miarę logiczna, jednak powstaje pytanie, czy ekstraliga to na pewno odpowiednie miejsce dla Grudziądza? 
avatar
Rotmistrz79
23.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz ciężki mecz z Toruniem. Wydaje się,ze Apator wraca na własciwe tory. Derby tez rządzą się swoimi prawami. Mam obawy przed tym meczem. Wczorajsza kolejka to dawka optymizmu jak i pesymizmu Czytaj całość
avatar
krzPB
23.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
stawiam na wygrana Torunia w Grudziądzu 
avatar
H B Baxxter
23.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Za tydzień u siebie z Toruniem jedziemy jednak już o zwycięstwo - przyznał Rosjanin. To w czoraj o co jechalismy? O dobry wynik? Irytują już mnie te wyniki na wyjazdach..kibic to ma zawsze nadz Czytaj całość