Rybniczanie przed meczem z Betard Spartą Wrocław są w bardzo trudnym położeniu. W ekipie beniaminka nie pojedzie Andreas Jonsson. Jego miejsce zajmie Rafał Szombierski. W ocenie Sławomira Kryjoma może mieć to bardzo duży wpływ na losy rywalizacji. - To jest bardzo duże osłabienie. Rybniczanom będzie naprawdę ciężko. Jonsson jedzie wprawdzie w tym roku w kratkę, ale i tak gwarantuje pewną jakość. Wrocławianie urastają teraz do roli faworyta tego spotkania - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty były menedżer Unibaksu Toruń.
Kryjom uważa, że ewentualna wygrana Sparty bardzo mocno przybliży ten zespół do fazy play-off. - Jeśli wygrają, to wygląda na to, że będą jedną nogą w czwórce. W ostatnią niedzielę zrobili wielką rzecz, wygrywając bardzo wysoko z Unią Leszno. Wszystkie wyliczenia wskazują, że Sparta, GKM i Unia będą miały podobną liczbę punktów. W związku z tym bardzo istotne w końcowym rozrachunku będą bonusy. Byki są jednak w grze. Jeśli wygrają pozostałe mecze, to mogą jeszcze uczestniczyć w rozgrywce o medale. Nie mam jednak wątpliwości, że dziś całe Leszno będzie trzymać kciuki za ROW-em - zauważa Kryjom.
Ekspert WP SportoweFakty nie skreśla kompletnie rybniczan. Zwraca jednak uwagę, że ta drużyna musi spełnić w czwartek bardzo wiele warunków, by cieszyć się ze zwycięstwa. - Kapitalne zawody musi pojechać kwartet Baliński - Fricke - Holta i Łaguta. Do tego ważne punkty muszą dorzucić juniorzy. Nie wiem, czy to jest możliwy scenariusz. Jestem jednak przekonany, że bardzo zmobilizowany w tej rywalizacji będzie Damian Baliński. Jako człowiek z Leszna na pewno chce, żeby to Unia była w czwórce i by rybniczanie spokojnie się utrzymali. Dziś Damian, który jest i tak bardzo dobrze odbierany przez kibiców, może dołożyć do swojego wizerunku kolejną wielką cegłę - dodaje na zakończenie Kryjom.
Typ Sławomira Kryjom: 48:42 dla Betard Sparty Wrocław.
ZOBACZ WIDEO Polska - Rosja: Brawurowa jazda Kasprzaka (źródło TVP)
{"id":"","title":""}