DPŚ: alternatywy dla Janowskiego. Kasprzak ma jeden poważny atut

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak

Reprezentacja Polski w Vojens wywalczyła awans do finału Drużynowego Pucharu Świata. Nie jest wykluczone, że w składzie Biało-Czerwonych dojdzie do zmiany. Jakie alternatywy ma trener Marek Cieślak?

Polskę w półfinale Drużynowego Pucharu Świata w Vojens reprezentowali Maciej Janowski, Patryk Dudek, Piotr Pawlicki oraz Bartosz Zmarzlik, a rezerwowym był Krystian Pieszczek. Najsłabiej z Polaków spisał się Janowski, który zgromadził na swoim koncie 7 punktów i nie wygrał żadnego biegu. Liderem naszej kadry był Pawlicki - zdobywca 12 "oczek".

Po półfinale trener Marek Cieślak tajemniczo wypowiadał się na temat możliwych zmian w składzie na finałową batalię w Manchesterze. Nie jest zatem wykluczone, że w sobotnich zawodach zabraknie Janowskiego. Coraz głośniej mówi się o starcie w finale Piotr Protasiewicz. Kapitan Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra świetnie spisuje się w rozgrywkach PGE Ekstraligi, a do tego odpowiadają mu tory, których geometria jest podobna do tych w Manchesterze.

Na swoją szansę oprócz Protasiewicza czekają również Przemysław Pawlicki, Grzegorz Zengota, Paweł Przedpełski oraz Krzysztof Kasprzak, którzy znaleźli się w szerokiej kadrze na Drużynowy Puchar Świata. Zgodnie z regulaminem trener Cieślak w finale może skorzystać właśnie z tych zawodników. Dla niemal wszystkich reprezentantów Polski obiekt w Manchesterze jest sporą zagadką.

Wyjątkiem w tym gronie jest Kasprzak, który miał okazję do startu na National Speedway Stadium w meczu Elite League. Jego Coventry Bees przegrało z Belle Vue Aces 42:50, ale "KK" był zdecydowanym liderem swojej drużyny. Polak zdobył 11 punktów i bonus. W Manchesterze mógł wystąpić również Janowski, który znalazł się na liście startowej marcowego Memoriału Petera Cravena, ale zawody te zostały odwołane ze względu na zły stan toru.

ZOBACZ WIDEO Polonia - Wanda: Prawdziwy popis krakowian (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Tor w Manchesterze to zagadka dla każdego zespołu, oprócz Wielkiej Brytanii. Żadna z reprezentacji nie wie, czego się spodziewać po nawierzchni i sposobach jej przygotowania. Kasprzak w polskiej kadrze jest zatem jedynym kandydatem, który startował na arenie finałowych zmagań tegorocznego DPŚ.

Zawodnik Stali Gorzów jest dobrą alternatywą dla trenera kadry narodowej w obliczu słabszej dyspozycji Janowskiego. W dodatku w przeszłości był on pewnym punktem Biało-Czerwonych w DPŚ i pokazywał, że potrafi wytrzymać presję. "KK" ma na swoim koncie cztery złote medale w tych zawodach. W pięciu finałach, w których wystąpił, łącznie wywalczył 50 punktów, co przełożyło się na średnią równą 2 punkty na bieg. W dodatku tylko w dwóch wyścigach nie zdobył punktów. Ostateczna decyzja odnośnie składu na finał żużlowego mundialu należy do trenera Marka Cieślaka, który już wiele razy dokonywał odważnych wyborów i rzadko się mylił.

Komentarze (63)
avatar
speed333
25.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I tak pojedzie pewnie Pepe. Cieślak od zawsze próbuje podbudowywać reprezentantów swojego obecnego klubu występami w reprezentacji Polski. Trochę to żenujące. 
avatar
sympatyk żu-żla
24.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Janowski ostatnie zawody siedzi w dołku jak widać . Cieślak za pewno KK pośle gdyż jest na fali. 
avatar
Zawsze My
24.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to jest żużel trzeba jechać po bandzie: za najsłabszego wrzucamy obecnego rezerwowego, a na rezerwowego: nie, nie naszego Pawełka - on ma robić w EE...na rezerwowego obecny MIMP - należy się ch Czytaj całość
avatar
Olafsson
24.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nic nie zmieniamy jest "Team Spirit" to i będzie złoto :D 
avatar
billy
24.07.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Janowski nic nie pojedzie w Manchesterze. ....do zmiany.