29 sierpnia podczas meczu Elite League pomiędzy Leicester Lions a Poole Pirates (52:38) doszło do upadku Hansa Andersena. W szóstym wyścigu w Duńczyka uderzył Max Fricke. W wyniku tego zdarzenia doszło do złamania kości śródręcza u Andersena.
W piątek reprezentant kraju Hamleta przeszedł operację kontuzjowanej dłoni. - W szpitalu WAM Hans Andersen najpierw płakał z bólu, a potem zemdlał podczas pobierania krwi... Samą operację u największego specjalisty chirurgii ręki przeszedł z uśmiechem na ustach. Śruba w kości śródręcza niezbędna. Duńczyk ma czucie w palcach i zaraz chce wracać do treningu. Jesteśmy dumni z naszych lekarzy. Dziękujemy - przekazali za pośrednictwem Facebooka przedstawiciele Orła Łódź.
ZOBACZ WIDEO: Żużlowa prognoza pogody na niedzielę