Gorzowski junior w końcu zaliczył udany występ. "Lepiej późno niż wcale"

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Adrian Cyfer
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Adrian Cyfer

Młodzieżowiec Stali Gorzów w rewanżowym meczu półfinałowym PGE Ekstraligi z Betardem Spartą Wrocław wywalczył pięć punktów i dwa bonusy w trzech startach. Adrian Cyfer w końcu mógł być zadowolony ze swojej postawy.

Gorzowscy juniorzy w łatwy sposób dołożyli pięć punktów do dorobku drużyny, bo w biegu młodzieżowym nie mieli obok siebie rywali. Później jednak Adrian Cyfer pokazał się z dobrej strony. Był waleczny, a co najważniejsze, także skuteczny. - Lepiej zacząć punktować późno, niż wcale. Nie będę ukrywał, że ze wszystkich moich lat juniorskich to mój słaby sezon - ocenił 21-latek.

Młodzieżowiec żółto-niebieskich przyznaje, że przełamał się w odpowiednim momencie. - Dobrze, że budzę się na ostatnie mecze, bo będą to najważniejsze pojedynki. Zaczynam jechać swoje, dlatego mogę być zadowolony - powiedział. - Punktów z mojej strony wcześniej brakowało. Wygrywałem biegi juniorskie z Bartkiem na 5:1, chociaż też nie wszystkie. Taki dorobek jak będę osiągał co mecz, to na pewno będę zadowolony i zespół także - dodał.

Z czego wynika ta lepsza postawa Cyfera? - Wszystko zagrało. Głowa w końcu była czysta, bo wiedziałem, że silniki w miarę zaczynają jechać. Zamówiłem jeszcze nowy silnik, na finały powinienem mieć nową jednostkę. Będziemy testować i może będzie jeszcze lepiej. Chociaż ten sport sprawia niespodzianki, ale jestem dobrej myśli - przyznał junior Stali Gorzów.

Podopieczni Stanisława Chomskiego po pierwszym meczu z Betardem Spartą Wrocław mieli przewagę 20 punktów. Z jakim nastawieniem podchodzili do rewanżowego pojedynku? - Na pewno byliśmy nastawieni, żeby wygrać także u siebie. To nam się udało i będziemy walczyć w finale - odparł 21-latek. - Szczerze mówiąc to obojętnie z kim pojedziemy w finale. Na pewno będzie ciężko - dodał zapytany o to, z kim wolałby rywalizować.

ZOBACZ WIDEO: Magnus Zetterstroem: Jestem rozdarty, połowa mnie chce zostać przy żużlu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Nawierzchnia na "Jancarzu" w niedzielę w pewnym momentach sprawiała problemy, przynajmniej niektórym zawodnikom. Jak można ocenić przygotowanie toru? - W pewnym sensie szukaliśmy atutu własnego toru. Można powiedzieć, że po meczu z Falubazem gdzieś się to nam zgubiło. Tym razem już wszystko grało. Myślę, że tor będzie powtarzalny i każdemu będzie pasował - ocenił młodzieżowiec żółto-niebieskich.

Stal rzadko jeździ o wcześniejszej porze, tym razem jednak właśnie spotkanie w Gorzowie rozpoczynało się o 16:30. Jaki to miało wpływ na przygotowania do zawodów? - Na pewno trzeba było pilnować toru, żeby nie wysechł. Ten upał był dokuczliwy. Chociaż jestem przyzwyczajony do upałów, bo juniorskie turnieje odbywają się o podobnej porze - zakończył Cyfer.

Komentarze (34)
avatar
davo
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cyfer ma kwity na redaktorów SF???Ludzie litości...2 pkt za darmo .....pozostałe 3 oraz bonusy to jakiś fart....nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę pokaże dobrą godzinę....ten człowiek nie nad Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia w kolejnej odsłonie finałowej. Oby było to przełamanie przebudzenie na dłużej. 
avatar
smoker
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
za cyferem bylem mrem pare lat ale stwierdzam ze powinien odejsc ze stali(na wypozyczenie)gdzie mial by wiecej startow zeby rozwinal skrzydla i podreperowal budzet, 
avatar
MarcinSTALG
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wcale to ty bedziesz mial za rok bo w Stali na pewno nie zostaniesz. 
avatar
yes
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ostatni sezon młodzieżowca Cyfera. Musi się starać pod kątem następnego sezonu - czy już kogoś przekonał??.