Antonio Lindbaeck optymistą w Grand Prix. "Jestem w takim miejscu, w jakim chciałem być"

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Antonio Lindbaeck
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Antonio Lindbaeck

Antonio Lindbaeck z dobrej strony prezentuje się w bieżącej edycji Grand Prix. Obecnie Szwed zajmuje ósmą pozycję w przejściowej klasyfikacji cyklu.

W tym artykule dowiesz się o:

"Toninho" jest optymistą przed kolejnymi turniejami. Obecnie Antonio Lindbaeck traci tylko dwa punkty do plasującego się na szóstej lokacie Macieja Janowskiego. - Nie patrzę w dół tabeli, tylko do góry. Brakuje mi kilku punktów, by zajmować szóstą pozycję. Zobaczymy, co się wydarzy w Sztokholmie. Chcę pojechać dobre zawody i po nich okaże się, na jakiej lokacie będę się plasował - przyznał Szwed w rozmowie ze speedwaygp.com.

31-latek najbliższą okazję do wywalczenia kolejnych punktów w Grand Prix będzie miał już w sobotę. Tego dnia najlepsi żużlowcy świata będą ścigali się w Sztokholmie. - Żużel nie jest łatwym sportem, są wzloty i upadki. Ja jestem jednak zadowolony ze sprzętu i swojej postawy. Jest co prawda kilka rzeczy do zmiany, ale jestem w takim miejscu, w jakim chciałem być. Nadal zajmuje miejsce w czołowej ósemce, a mam szansę, by być jeszcze wyżej. Dam z siebie wszystko, przed nami jeszcze trzy turnieje - ocenił.

Lindbaeck wygrał ostatnie Grand Prix na tymczasowym torze. 9 lipca Szwed triumfował na Millennium Stadium w Cardiff. W sobotę na Friends Arena w Sztokholmie "Toninho" będzie chciał powtórzyć ten wyczyn. - Lubię takie tory. Organizatorzy fajnie je przygotowują. Prawda jest taka, że wszyscy zawodnicy dobrze jeżdżą na takich torach, więc trzeba mieć naprawdę dobry dzień i być maksymalnie skoncentrowanym, by wygrać. W Sztokholmie dam z siebie wszystko, by stanąć na podium. Liczę na udane zawody i poprawę pozycji w przejściowej klasyfikacji cyklu - dodał Lindbaeck.

ZOBACZ WIDEO: Żużlowa prognoza pogody na niedzielę

Źródło artykułu: