To jak będzie wyglądać ostatecznie regulamin rozgrywek PLŻ 2. nie zostało jeszcze przesądzone. Ostateczne decyzje mają zapaść na spotkaniu GKSŻ z prezesami, które odbędzie się pod koniec października.
Mówi się o tym, że kluby w PLŻ 2. będą mogły korzystać w meczach z tylko jednego obcokrajowca. Większość prezesów ma opowiadać się za tym rozwiązaniem. - My też jesteśmy gotowi się na to zgodzić. Trzeba dawać szansę naszym polskim zawodnikom i jeśli taki przepis wejdzie w życie, to go oczywiście zaakceptujemy - mówi prezes KSM-u Krosno, Janusz Steliga.
Zapis o jednym obcokrajowcu rodzi jednak pewne zastrzeżenia. W Krośnie obawiają się żądań finansowych, jakie mogliby mieć niektórzy polscy zawodnicy. - Jestem za ochroną rynku dla naszych żużlowców, ale martwię się o to, by nie doszło do sytuacji, że Polacy zaczną podbijać stawki. Dojdzie wówczas do paradoksu i sytuacji, gdy żużlowiec ze średnią biegopunktową 0,8 będzie oczekiwać większych pieniędzy niż zagraniczny ze średnią 1,8. Do takich sytuacji mogłoby dojść zwłaszcza w końcówce okresu transferowego, gdy klasowych Polaków na rynku nie będzie już wielu. Uważam, że trzeba znaleźć w tej sprawie złoty środek, by ani kluby, ani zawodnicy nie byli poszkodowani - przekonuje Steliga.
Szczegóły dotyczące regulaminu PLŻ 2 będą omawiane na spotkaniu GKSŻ z klubami. Odbędzie się ono po 24 października. - Myślę, że wszystkim zależy na tym, by jeszcze w tym miesiącu wszystko zostało ustalone. 1 listopada zaczyna się okres transferowy i kluby muszą wiedzieć, na czym stoją - podkreśla prezes KSM-u Krosno.
ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow gotowy na powrót do SGP. Chce wjechać na szczyt
Prezes Steliga wyraził jedną małą uwagę .......a tu papieru trzeba co niemiara.
Podziwiam cię Wilk że i ci się chce odpowiadać :)
Jeśli chodzi o KSM , Czytaj całość