Czy Bartosz Zmarzlik dogoni Edwarda Jancarza? Do legendy jeszcze sporo mu brakuje

Krzysztof Wesoły
Krzysztof Wesoły
Po kolejnych sukcesach Zmarzlika cieszy się cały żużlowy Gorzów, ale nic nie wywołuje takiej radości, jak osiągnięcia w Drużynowych Mistrzostwach Polski. Na tym polu Zmarzlikowi zdecydowanie najtrudniej będzie dogonić legendarnego Jancarza, który w Gorzowie ma swój pomnik, ulicę, a jego imieniem kilkanaście lat temu nazwano też gorzowski stadion.

Jancarz jest aktualnie trzecim żużlowcem, jeśli chodzi o liczbę punktów zdobytą dla Stali w rozgrywkach ligowych. Należy jednak wspomnieć, że do pewnego momentu w jego czasach zawodnicy nie jeździli regularnie w pięciu, sześciu lub nawet czasami w siedmiu biegach, jak ma to miejsce dziś. Okazji do zdobywania punktów było zatem dużo mniej. "Eddy" w drugiej połowie lat 70. podpisał też kontrakt z angielską drużyną Wimbledon Dons i przez kilka sezonów znacznie ograniczył swój udział w meczach Stali Gorzów. Takiego problemu nie ma Zmarzlik, który po sezonie 2017 - jeśli powtórzy swoje wyniki z tego roku - powinien przekroczyć barierę tysiąca punktów zdobytych dla Stali i przebić m.in. Marka Hućkę czy Tomasza Golloba.

Mocno liczą się jednak sukcesy. Jancarz tworzył drużynę, która w ciągu kilkunastu lat zdobyła aż siedem tytułów Drużynowego Mistrza Polski, a łącznie na podium tych rozgrywek stawał aż 16 razy w ciągu 21 lat spędzonych w gorzowskim klubie. I to jest kolejny wyznacznik, który charakteryzuje prawdziwe legendy. Lojalność. Dla kibica to bardzo ważny czynnik. Piotr Paluch nie był przecież wybitnym żużlowcem, ale także spędził w gorzowskim zespole 21 sezonów. Został nawet wtedy, gdy wszyscy odchodzili, a klub chylił się ku upadkowi. Nie bez powodu więc w 2007 roku, na oprawie podczas ostatniego meczu sezonu, "Bolo" został przez fanów umieszczony w drużynie legend obok największych - Jancarza, Nowaka czy Rembasa.

Zmarzlik ma za sobą szósty sezon w barwach gorzowskiego klubu i dwa tytuły Drużynowego Mistrza Polski. Przed rozpoczęciem rozgrywek Piotr Świst przekazał mu symboliczny plastron, podobny do tego, jaki sam na początku swojej kariery otrzymał od Edwarda Jancarza. Zmarzlik już przeszedł do historii, ale w przyszłości również może zostać legendą. Ma umiejętności, aby poprowadzić Stal do kolejnych tytułów i przekraczać kolejne setki lub tysiące punktów zdobytych w rozgrywkach ligowych. Czas pokaże, czy we współczesnym, zależnym przede wszystkim od pieniędzy sporcie, jest jeszcze miejsce na znaną sprzed dekad wierność jednemu klubowi.

Statystyki w Drużynowych Mistrzostwach Polski*:

Bartosz Zmarzlik X Edward Jancarz
2 I miejsce 7
1 II miejsce 8
1 III miejsce 1
905 Punkty 2 288,5
66 Bonusy 54
484 Biegi 977
104 Mecze 235
6 Sezony 21
2,006 Śr. bieg. 2,398

* nieoficjalne dane statystyczne Edwarda Jancarza zgromadzone zostały na podstawie stron zuzel.ugu.pl i rlach.republika.pl

Oglądaj TAURON Speedway Euro Championship tylko w TVP Sport -->>

Czy Bartosz Zmarzlik w przyszłości dogoni Edwarda Jancarza pod względem osiągnięć?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×