Jason Doyle nabawił się poważnej kontuzji w trakcie Grand Prix Polski na torze w Toruniu. W wyniku upadku Australijczyk, który miał spore szanse na tytuł Indywidualnego Mistrza Świata, doznał urazu barku i złamania ręki w łokciu. Doyle miał również zapadnięte płuco.
W październiku Doyle przeszedł operację kontuzjowanego łokcia w jednym z toruńskich szpitali. Po kilku tygodniach australijski żużlowiec musi przejść kolejny zabieg. Tym razem lekarze zajmą się jego barkiem. Do operacji dojdzie w Barcelonie w klinice Teknon.
Z tej samej kliniki na początku sezonu 2016 korzystał Emil Sajfutdinow, który również nabawił się kontuzji barku. Podobnie jak w przypadku rosyjskiego żużlowca, nad operacją Doyle'a czuwać będzie dr Oscar Vidal i jego zespół.
ZOBACZ WIDEO Derby Trójmiasta. Bilans starć pseudokibiców
{"id":"","title":""}