W minionym sezonie Michał Łopaczewski miał problemy ze sprzętem. Jak sam tłumaczy było to spowodowane m.in. brakiem regularnych startów. Przypomnijmy, że Kolejarz Opole w rozgrywkach Nice Polskiej Ligi Żużlowej rywalizował w meczach tylko na własnym torze. W trakcie przerwy zimowej opolscy działacze zbudowali szeroką kadrę. W niej znalazło się miejsce m.in. dla pięciu polskich seniorów. - W nadchodzącym sezonie będę musiał wywalczyć miejsce w podstawowym składzie. Tylko dzięki regularnym występom zyskam poczucie pewności siebie, będzie mniej nerwowości, a więcej płynnej jazdy. Jeżdżąc kilkakrotnie w sezonie trudno jest czuć się pewnie na motocyklu, a także w parkingu, gdzie trzeba dopasować sprzęt do warunków na torze - stwierdził Łopaczewski w rozmowie z zuzelopole.pl.
Prezes Kolejarza - Grzegorz Sawicki zapowiada, że klub pomoże zawodnikowi w przygotowaniu do sezonu. - Zamierzamy mu pomóc, jeszcze przed sezonem zapewniając mu nowe motocykle. Mamy co prawda dość szeroką kadrę seniorską, ale uważam, że Michała stać na to, by się przebić do składu. Teraz wszystko zależy od niego - przyznał szef opolskiej drużyny w rozmowie z WP SportoweFakty.
- Bardzo bym się cieszył, gdyby klub mógł mnie w jakiś sposób wspomóc finansowo czy sprzętowo. Takie deklaracje z pewnością mobilizują mnie do większej pracy. Chciałbym się pokazać z dobrej strony i udowodnić, że jestem dobrym zawodnikiem. Dotychczas brakowało mi dobrze przygotowanego motocykla, jak i finansów na ten cel - powiedział Łopaczewski, dla którego będzie to trzeci sezon w ekipie z Opola.
ZOBACZ WIDEO Zawodnicy mają dość. Pójdą z Wandą Kraków do Trybunału!