Adam Skórnicki, to Indywidualny Mistrz Polski. Kierownictwo gdańskiego klubu mu bardzo zaufało i nie ściągnęło żadnego innego żużlowca w alternatywie. Na tą chwilę sytuacja wygląda więc tak, że Sqóra ma pewne miejsce w składzie. Oznacza to, że gdańszczanie muszą liczyć na dobrą postawę tego zawodnika we wszystkich spotkaniach w sezonie.
Podczas spotkania sparingowego w Gdańsku przeciwko PSŻ-owi Milion Team Poznań Adam Skórnicki spisał się nie najlepiej, zdobywając zaledwie pięć punktów i bonus. Na trybunach pojawiło się wiele negatywnych głosów na temat tego żużlowca. - Nie będę ryczał - skwitował swoją postawę w meczu w Gdańsku Adam Skórnicki. - Nie wiem, nie mam pojęcia co spowodowało moją słabszą postawę. Testowałem motocykle i to był najważniejszy element dzisiejszego dnia. Trzeba znaleźć to, co będzie pasowało na gdańskim torze. Jest początek sezonu i się szuka - dodał jedyny polski senior w Wybrzeżu Gdańsk tuż po meczu.
Wychowanek Unii Leszno zamierza jak najlepiej przygotować się do inauguracyjnego pojedynku z Unibaxem Toruń. Wobec tego zaliczy wiele treningów na torze stadionu przy ulicy Długie Ogrody. - Będę przez cały tydzień w Gdańsku. Tylko w poniedziałek wyjeżdżam do Anglii na mecz i wracam - powiedział żużlowiec, który nie podziela zdania, że można się obawiać o jego formę. - Widzę, że wy obawiacie się o moją formę bardziej niż ja. Jest to początek sezonu. Wszystko będzie dobrze - przekonuje Adam Skórnicki.
O postawę swojego nowego podopiecznego spokojny jest też Robert Sawina, który przez wiele lat ścigał się przeciwko temu żużlowcowi. - Nie jestem zaniepokojony. Adam jest dorosłym chłopcem, stąd też wie doskonale jaką pracę musi wykonać w najbliższym tygodniu, ażeby w niedzielę wyglądało to inaczej. Z pewnością będzie to wyglądać inaczej i mam nadzieję, że w tym pozytywnym świetle - uspokaja kibiców Sawina.
Nowy nabytek gdańskiego Wybrzeża w XXI wieku jeździł w Ekstralidze tylko przez dwa lata - w 2004 i 2005 roku w Unii Leszno. Pozostały czas spędzał na torach pierwszoligowych oraz drugoligowych. Dlaczego zdecydował się na starty w najwyższej klasie rozgrywkowej? - Dawno nie było mnie w Ekstralidze i najwyższy czas na to, aby tutaj jechać - powiedział Skórnicki, który ma receptę na dobre wyniki. - Chcę jeździć, chcemy się utrzymać w Ekstralidze. Trzeba się skoncentrować na tym, aby było widowisko w Gdańsku, żeby drużyna była zgrana, a wyniki przyjdą same - dodał Sqóra
Adam Skórnicki jako Polak, będzie miał zagwarantowane pewne miejsce w składzie. Co to dla niego oznacza? - Dobrze jest wiedzieć, że pojedzie się w meczu. W ostatnich latach byłem wyleczony z Ekstraligi i nie nastawiałem się na walkę o skład. Nic się tu nie zmieniło, miejsce w składzie mam - mówi zadowolony żużlowiec, który cieszy się, że ma w składzie kogoś takiego jak Magnus Zetterstroem. - Na pewno znamy się najdłużej z Zorrem. Cieszę się, że można mieć w drużynie kompana, którego zna się dość długo - zakończył żużlowiec.