Prokuratura zainteresowana wypadkiem Tomasza Golloba

temacie w prasie ,necie.Później leciało jak w telewizji wszyscy o tym wiedzą.

proponuje go wsadzić przecież gdy będzie na wolności ten tor to może ktoś jeszcze ulec wypadkowi bez świadków bez kamer a wy biedni kibice spragnieni dowodów najlepiej kolorowych na żywo w telewizji teraz będziecie myśleć jak to się stało kto winny dlaczego to się stało bez kamer teraz będziecie spekulować pisać bzdury że winna kierownicą gaz koło a mówię wam winny był tor jak to zawsze winny musi być tor taka nasza brać żużlowa jak się coś dzieje to zawsze winny jest tor.. tylko jak na razie nie aresztowano żadnego toru nigdy nie słyszałem by tor szedł siedzieli słyszałem tylko o wyrokach w zawieszeniu torów przykład Gorzów ich tor ma wyrok w zawieszeniu więc teraz postanowił być grzeczny bezpieczny i stwierdził że nikogo nie skrzywdzi ale czy torowi można wierzyć przesłuchal ktoś kiedy kolwiek jakiś tor??!!! Nie torów nie przesłuchują tylko świadków którzy tych torów pilnują Chomski świadek ...Żyto świadek Rybnik tor nawet nie dostał w Rybniku wyroku tylko mu umorzono sprawę więc tor w Rybniku jeszcze może grać z losem z zawodnikami.. tyle że Tory żużlowe maja coraz ciężej bo na torach żużlowych są kamery i Tory żużlowe są coraz mniej anonimowe a ten krosowy wykorzystał okazję braku kamer i zrobił krzywdę Tomkowi.. ludzie najważniejsze jest by Tomek doszedł szybko do pełni zdrowia a kogo była wina jak to się stało to nie wasza sprawa i gówno was to powinno interesowac ..bo zachowujecie się jak baby za komuny plotkując tylko w kolejkach za kilogramem kiełbasy nie obrażając kobiet..

się skończy tym że Gollob miał brudne gogle i dziury nie zauważył. A tu bedzie sprawa o duże odszkodowanie. Dziwne, że na torze w miejscu z którego nie widać zjazdu nie umieszczono osoby z żółtą flagą, ciekawe czy prokurator przypudruje ta sprawę

trzecie odpadają. Może nie jechał zbyt wolno ale nawet jak zjeżdżal z góry to logiczne że ręce nabierają na kierownicę i w tym momencie manetka się zsunela z kierownicy po czym ręką poszła na bok i automatycznie lecisz na kierownicę przez którą przelatujesz. To jest podobna sytuacja jak naciskamy przedni hamulec to motor staje dęba i zaczynają się loty. Być może Gollob chciał zahamować przy zjeździe i hamulce pomylił. Taka opcja też istnieje. Każdy może być doświadczony z jakieś dziedziny ale czasami rutyna gubi. Nie wiem co tam się stało ale ja wykluczam pomoc osób trzecich. Albo zahamowaal nie tym hamulcem co trzeba albo manetka się zsunela pod naporem ręki na kierownicę