Noty po meczu Włókniarz - ROW: fenomenalny Woryna, Madsen znów liderem

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kacper Woryna
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kacper Woryna

Do ostatniego biegu ważyły się losy spotkania Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa z ROW-em Rybnik (48:42). WP SportoweFakty wystawiły pomeczowe noty dla zawodników tego spotkania.

Noty dla zawodników Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa:

Leon Madsen. 5. Duńczyk po raz drugi w tym sezonie zdobył najwięcej punktów dla częstochowskiej ekipy. We wtorek zawiódł tylko raz, kiedy to przyjechał trzeci za parą gości. Wygrał bardzo ważny, ostatni wyścig.

Rune Holta. 4. Defekt w 14. biegu pozbawił go trzech punktów. Przez całe spotkanie był waleczny i widać, że Włókniarz, w meczach u siebie, będzie miał z niego pożytek. Tylko musi zrobić porządek ze sprzętem. We wtorek miał dwie awarie. Obie mocno przeżył.

Sebastian Ułamek. 4. Przed sezonem mówił, że jego rolą będzie zdobywanie 6-7 punktów w meczu. Po raz drugi wywiązał się ze swojego zadania. Wygrał bieg, w ważnym momencie pokonał Grigorija Łagutę. Trener Lech Kędziora był z niego zadowolony.

Andreas Jonsson. 3. Gołym okiem widać, że jeszcze czegoś brakuje. We wtorek popisał się jednak jedną bardzo ważną szarżą. W 14. biegu, gdy częstochowianie przegrywali podwójnie, szaleńczym atakiem przedarł się przed Grigorija Łagutę i do samej mety naciskał Kacpra Worynę. To mogło zrobić wrażenie.

ZOBACZ WIDEO Atalanta grała do końca, Juventus stracił punkty. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Matej Zagar. 5. Drugi obok Leona Madsena najskuteczniejszy zawodnik Włókniarza. Przez trzy serie startów to on ciągnął wynik drużyny będąc niepokonanym. Później był dwa razy trzeci, ale gospodarze pretensji do niego mieć nie mogą.

Michał Gruchalski. 3. Debiutuje w tym roku w PGE Ekstralidze. W biegu juniorskim zrobił swoje pokonując Roberta Chmiela na dystansie. W drugim starcie poradził sobie natomiast z Tobiaszem Musielakiem, również na trasie. Sam jednak mówi, że musi popracować nad startami.

Oskar Polis. 4. Porwał publiczność w 4. biegu dnia, gdy kapitalnie wystartował i zablokował Grigorija Łagutę. Później zrobił miejsce Zagarowi i częstochowianie wygrali podwójnie, co było dużą niespodzianką.

Noty dla zawodników ROW Rybnik.

Rafał Szombierski. 1. Rybniczanie mocno liczyli na jego znajomość częstochowskiego toru. W pierwszym biegu dobrze wystartował, ale prędko poradzili sobie z nim gospodarze. Nie podołał zadaniu, dwukrotnie ostatni i później zmieniany przez kierownictwo zespołu.

Fredrik Lindgren. 5. Słabo zaczął, ale później radził sobie wyśmienicie. Szalał przy samej bandzie, bezwzględnie wykorzystywał najdrobniejszy błąd rywali. Jego dorobek 12 punktów i dwóch bonusów mówi sam za siebie.

Max Fricke. 4. Debiutował na torze w Częstochowie a jako jedyny obok Woryny od początku meczu sprawiał wrażenie dobrze dopasowanego spośród gości. Gdy gospodarze powiększali przewagę, Fricke nie dawał się ogrywać podwójnie. Później dał sygnał do ataku wraz z Lindgrenem. Dwa zera na końcu w ważnym momencie spotkania psują obraz jego występu.

Tobiasz Musielak. 1. Z reguły dobrze radził sobie na owalu przy Olsztyńskiej. Po cichu kierownictwo gości liczyło na jego udany występ. Tymczasem wychowanek leszczyńskiej Unii kompletnie zawiódł. Na torze pojawił się dwa razy i niczym pozytywnym nie zabłysnął. Nie licząc efektownej obrony przed upadkiem w drugim starcie.

Grigorij Łaguta. 2. Przez kilka sezonów był liderem Włókniarza i jego dwucyfrowy wynik w tym spotkaniu był brany za pewnik. Tymczasem Rosjanin męczył się na SGP Arenie Częstochowa, słabe starty starał się nadrabiać walecznością, ale poskutkowało to dorobkiem jedynie pięciu punktów i bonusem. Za udany może uznać tylko jeden wyścig, w którym wygrał podwójnie z Kacprem Woryną. Niewątpliwie zawiódł ROW Rybnik.

Kacper Woryna. 6. Świetny, fenomenalny, wyborny. Brak słów na to, co wyczyniał we wtorek junior rybnickiego ROW-u. Jak na razie to on ciągnie zespół. Był już liderem w Gorzowie, teraz w Częstochowie. Ma kapitalny początek w PGE Ekstralidze. 16 "oczek" juniora na wyjeździe. Czy można chcieć coś więcej?

Robert Chmiel. 1. Miał być objawieniem PGE Ekstraligi, na razie zawodzi. W Częstochowie w juniorskich zawodach jechał już nie raz i całkiem nieźle sobie poczynał. Natomiast we wtorek nie poradził sobie kompletnie.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Źródło artykułu: