Polonia pojedzie w Ekstralidze, jeśli po awansie znajdzie sponsora

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Tomasz Gapiński w czerwonym kasku.
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Tomasz Gapiński w czerwonym kasku.

Polonia Piła jest liderem Nice 1. Ligi Żużlowej. Co w przypadku, gdyby wywalczyła awans do Ekstraligi? Działacze liczą, że otrzymaliby wsparcie od dużego sponsora. - Nie chcielibyśmy zaprzepaścić tego, co budujemy od pięciu lat - mówią.

Drużyna z Wielkopolski udanie rozpoczęła ten sezon i po czterech meczach ma komplet punktów. Jest jeszcze daleko do zakończenia rundy zasadniczej, ale w tym momencie trudno sobie wyobrazić, by Euro Finannce Polonia nie awansowała do play-off. Co w przypadku, gdyby pilanie wygrali rozgrywki lub zajęli drugie miejsce i pojechali w barażu?

W klubie tłumaczą, że nie powiedzieliby "nie" jeździe w PGE Ekstralidze. Jest jednak warunek, jakim są finanse. - Na razie nie wybiegamy jeszcze tak daleko, ale gdyby rzeczywiście pojawiłaby się szansa na awans do Ekstraligi, to chcielibyśmy podjąć rękawicę - mówi menedżer i wiceprezes, Tomasz Żentkowski.

- Wszystko zależy oczywiście od finansów, bo budżety w wyższej klasie rozgrywek są na zupełnie innym poziomie. Liczylibyśmy na to, że znajdzie się sponsor, niekoniecznie z okolic Piły, ale z kraju, dzięki któremu mielibyśmy większy budżet. Na razie takiego na horyzoncie nie widać, ale zakładamy, że coraz lepsze wyniki drużyny mogą to zmienić - dodaje wiceprezes.

Obecnie jednym z głównych sponsorów są spółki Henryka Stokłosy. Wsparcie byłego sponsora nie byłoby jednak wystarczające na najwyższą klasę rozgrywek. - Cieszymy się, że pan Stokłosa od lat nam pomaga i wiele to dla nas znaczy. W przypadku Ekstraligi wsparcie musiałoby być jednak większe i liczymy, że wówczas wspomogłyby nas też inne firmy. Na pewno, w przypadku awansu, nie będzie u nas huraoptymizmu i działania bez głowy. Od pięciu lat budujemy klub na stabilnych fundamentach i nie chcielibyśmy zaprzepaścić tego jakąś pochopną decyzją - kwituje Żentkowski.

ZOBACZ WIDEO MPPK jednak bez obcokrajowców?

Źródło artykułu: