W Poznaniu mają problem. Na rynku jest bieda, a im brakuje solidnego Polaka

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Tomasz Bajerski
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Tomasz Bajerski

Niedzielne spotkanie pomiędzy GTM Startem Gniezno a Naturalną Medycyną PSŻ Poznań (56:34) pokazało, że ekipie ze stolicy Wielkopolski brakuje solidnego polskiego seniora.

Poniżej oczekiwań spisał się Marcel Kajzer, który nie zdobył ani jednego punktu. Pozostali Polacy też nie zachwycali. Daniel Pytel wywalczył pięć "oczek", natomiast Mateusz Borowicz - cztery. Naturalnej Medycynie PSŻ Poznań brakuje solidnego krajowego seniora, jednak niewiele może z tym zrobić. Przede wszystkim sztab szkoleniowy zespołu ze stolicy Wielkopolski musi liczyć na to, że polscy zawodnicy zaczną punktować lepiej.

- Na rynku jest bieda. Mamy Mike'a Trzensioka, ale niestety, tym razem nie mogliśmy z niego skorzystać, bo miał mecz w PGE Ekstralidze. Zobaczymy jak to będzie w przyszłym tygodniu - powiedział Tomasz Bajerski, trener poznańskiego zespołu.

Nie ma żadnej gwarancji, że Mike Trzensiok spisałby się w derbowym pojedynku lepiej niż Kajzer. Jedno jest jednak pewne - gorszego wyniku uzyskać by nie mógł. 27-letni zawodnik PSŻ-u zawiódł w niedzielę na całej linii. - Marcel Kajzer pojechał naprawdę słabo. Oprócz meczu w Lublinie, we wszystkich pozostałych spotkaniach prezentował się kiepsko - przyznał szkoleniowiec Naturalnej Medycyny PSŻ.

W nadchodzącą niedzielę (4 czerwca) poznaniacy będą mieli okazję do zrewanżowania się GTM Startowi Gniezno za porażkę na wyjeździe. Czy wykorzystają znajomość domowego owalu i pokonają rywala zza miedzy? - Chcemy zwyciężać. Jak już mówiłem na początku sezonu - naszym głównym celem jest wygrywanie meczów u siebie - podsumował Tomasz Bajerski.

ZOBACZ WIDEO: Wbili Rafałowi Jackiewiczowi nóż w serce. Tylko cud sprawił, że przeżył

Źródło artykułu: