Piotr Świst (Polonia): Potrenowaliśmy wcześniej na tym torze. Tor nie był używany przez kilka lat. Jak na taki okres czasu nawierzchnia prezentuje się znakomicie. Wszyscy nasi zawodnicy punktują. Na tym właśnie cała rzecz polega. To ma być zespół, a nie dwie czy trzy gwiazdy. Bardzo się staraliśmy. Kibice dopisali i mam nadzieję, że w przyszłości będą przychodzić jeszcze bardziej licznie. Były to pierwsze zawody. Każdy z zawodników był troszeczkę spięty, pojawiła się adrenalinka. Chcieliśmy wypaść jak najlepiej. Cieszymy się, że udało się wygrać i oby tak dalej.
Cyprian Szymko (Polonia): Najważniejsze, że wygraliśmy. Pojechaliśmy bardzo dobrze, każdy zdobył swoje punkty. Na pewno możemy być zadowoleni. Myślę, że mogę spodziewać się miejsca w składzie na następny mecz. Dzisiaj moja postawa była nie najgorsza. Do Opola jedziemy po wygraną. Później bardzo ciężki mecz u nas z Łodzią, a dalej zobaczymy.
Łukasz Linette (Polonia): Przede wszystkim cieszymy się ze zwycięstwa. Pierwszy raz od paru sezonów ligowy żużel wraca do Piły i jest od razu zwycięstwo. To jest na pewno bardzo fajne. Ze swojego dorobku niestety nie mogę być jeszcze do końca zadowolony (8 punktów w 4 startach – dop. red.). Jak wiadomo to jest początek sezonu, każdy z nas się jeszcze rozjeżdża. Potrzebuję dużo jazdy, aby wczuć się w motocykl i w ten tor, ale myślę, że w następnych spotkaniach będzie jeszcze lepiej.
Robert Mikołajczak (Kolejarz): Mieliśmy problemy z dopasowaniem się do nawierzchni. Gospodarze są tu dobrze dysponowani. Wygrywali starty i później już ciężko było powalczyć, wszystko im wychodziło. Wygrali zasłużenie.