Pierwszy łuk to cykl felietonów Zenona Plecha, znakomitego żużlowca, wicemistrza i brązowego medalisty Indywidualnych Mistrzostw Świata.
***
Nasz selekcjoner, Marek Cieślak stoi przed niełatwym wyborem. Do Drużynowego Pucharu Świata pozostało już tylko paręnaście dni, a kandydatów do składu jest wielu. Zawsze mieliśmy bogactwo, jeśli chodzi o kadrę, ale takiego dylematu jak teraz rok czy dwa lata temu chyba nie było. Kandydatami są przecież nie tylko zawodnicy z cyklu Speedway Grand Prix. Paru innych, co pokazała choćby ostatnia ligowa kolejka, robi świetne wrażenie.
Nie będę wymieniać jakie nazwiska widziałbym w składzie, bo uważam, że to decyzja Marka Cieślaka i trzeba zostawić to jemu. Powiem tylko, że moim zdaniem o miejscu w kadrze na tegoroczny finał powinna decydować przede wszystkim aktualna forma. I tu pojawiają się pytania o Jarka Hampela, który tak świetnie pojechał w ostatnią niedzielę w ligowym meczu w Toruniu. Nie widzę powodu, dlaczego nie mielibyśmy brać go pod uwagę. Sam jestem na tak, bo zawsze lubiłem oglądać w kadrze żużlowców z charakterem.
Mam przekonanie, że bez względu na to, na których zawodników postawi nasz selekcjoner, będzie po prostu dobrze. Skład jest mocny, a finał jedziemy przecież u siebie. Nie należy jednak rozdawać medali przed zawodami. Żużlowcy to tylko ludzie. Każdy z nich może mieć gorszy dzień i nie należy brać niczego za pewnik. Decydują często detale.
Zenon Plech
ZOBACZ WIDEO Stadion Orła rośnie w oczach! Trwają rozmowy o dachu
Jarek ulegl kontuzji na kadrze...
Cieslak stara sie byc gentelmenem...
Nie krytykowal szalenca Miedzinskiego-zyczyl mPo takiej kontuzji wrocic do tego poziomu-bez wsparcia Cieslaka-niemozliwe! Czytaj całość
Od czasu gdy Twój Syn "pieści" falubazowego Patryka, Ty tez jakoś włazisz bez mydła falubazom w czarne miejsce poniżej pleców