Historia poznańsko-ostrowskich derbów nie jest zbyt bogata i sięga roku 1991, kiedy epizod w polskiej lidze zaliczył Polonez Poznań. Łącznie na Golęcienie odbyło się raptem pięć pojedynków. Niemal każdy jednak kończył się zaskakującym rozstrzygnięciem.
Najlepszym przykładem jest pojedynek sprzed dziesięciu lat, kiedy faworyzowany Klub Motorowy Ostrów przegrał w Poznaniu 42:48, a kapitalny mecz odjechał 50-letni wówczas Andrzej Huszcza. Zawodnik PSŻ-u zgromadził na swoim koncie 11 punktów, a w pokonanym polu potrafił zostawić takich zawodników jak Mikael Max czy Charlie Gjedde. Ponadto zdarzały się pogromy w jedną i drugą stronę (w 1991 Polonez pokonał Iskrę 67:23), a także odbieranie punktów.
Naturalna Medycyna PSŻ wciąż ma szanse na awans do fazy play-off. Podopieczni Tomasza Bajerskiego zajmują aktualnie piąte miejsce w tabeli. Pamiętać jednak należy, że poznaniaków czeka teraz sporo ścigania przed własną publicznością. Oprócz niedzielnego meczu z TŻ Ostrovią, zespół ze stolicy Wielkopolski zmierzy się jeszcze w zaległych spotkaniach ze Speed Car Motorem Lublin (15 lipca) oraz GTM Startem Gniezno (30 lipca). Strata poznaniaków do czwartego KSM-u Krosno wynosi aktualnie pięć punktów. Do bezpośredniego starcia tych ekip dojdzie już za tydzień w Krośnie.
Najważniejszy będzie jednak dla PSŻ-u nadchodzący mecz z Ostrovią. Ewentualna wygrana zdecydowanie zwiększy szansę zespołu na zajęcie miejsca w pierwszej czwórce. Porażka o niczym definitywnie nie przesądzi, ale wtedy krośnianie będą już jedną nogą w play-offach.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody (WIDEO)
Na korzyść Naturalnej Medycyny PSŻ przemawia fakt, że podopieczni Tomasza Bajerskiego na własnym torze spisują się bezbłędnie, czego nie można powiedzieć w przypadku spotkań wyjazdowych. Podobnie sprawa wygląda w Ostrowie. Zawodnicy Mariusza Staszewskiego wygrali do tej pory dwa mecze na obcym terenie, ale ze znacznie niżej notowanymi rywalami (w Rawiczu 52:38 i Opolu 46:44).
Języczkiem uwagi może być w tym spotkaniu postawa Łukasza Sówki. Wychowanek Klubu Motorowego Ostrów zachwyca w meczach rozgrywanych na własnym torze. Warto zaznaczyć, że był bohaterem w pojedynkach z KSM-em Krosno i GTM Startem Gniezno. Co więcej, w obu przypadkach wskakiwał do składu w ostatniej chwili, w miejsce Adama Ellisa. Na wyjazdach punktuje jednak znacznie słabiej.
W pierwszym spotkaniu Ostrovia wygrała 54:36, wobec czego nie należy się spodziewać walki o punkt bonusowy. Przyjezdni po raz trzeci w tym sezonie awizowali skład z dwoma obcokrajowcami. Tym razem z zestawienia wypadł będący bez formy Zbigniew Suchecki. De facto jednak Ostrovia pojedzie z dwoma zagranicznymi zawodnikami po raz pierwszy.
Składy awizowane:
TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.:
1. Adam Ellis
2. Patryk Dolny
3. Kamil Brzozowski
4. Łukasz Sówka
5. Sam Masters
6. Kamil Nowacki
7.
Naturalna Medycyna PSŻ Poznań:
9. Władimir Borodulin
10. Marcel Kajzer
11. Mateusz Borowicz
12. Daniel Pytel
13. Frederik Jakobsen
14. Przemysław Liszka
15.
Sędzia: Jerzy Najwer (Gliwice)
Początek spotkania: godz. 17.00 (prezentacja 16.45)
Bilety:
Miejsca numerowane - 25 zł
Bilety normalne - 20 zł
Bilet junior - 1 zł
Program - 6 zł
Przewidywana prognoza pogody (za: yr.no):
Temperatura: 22 °C
Opady: 0.0 mm
Wiatr: 15 km/h
Po raz ostatni obie ekipy spotkały się ze sobą na Golęcinie 26 lipca 2009 roku. PSŻ Milion Team pokonał borykający się wówczas ze sporymi problemami KM Ostrów 53:38. Po meczu gospodarze złożyli protest, ponieważ zawodnik przyjezdnych, Robert Miśkowiak, był nieuprawniony do jazdy (dzień wcześniej nie wziął udziału w półfinale IME). W związku z tym punkty Miśkowiaka zostały odjęte, a wynik zweryfikowano na 53:28. Komplet punktów dla PSŻ-u wywalczył Rafał Trojanowski, który pobił ponadto rekord toru.