24-latek długo będzie wspominał datę 2 lipca 2017 roku. Właśnie tego dnia Szymon Woźniak odniósł największe zwycięstwo w dotychczasowej karierze. W finale Indywidualnych Mistrzostw Polski, który odbył się na torze w Gorzowie, zawodnik Betardu Sparty Wrocław sensacyjnie wywalczył medal z najcenniejszego kruszcu, choć przed zawodami nikt nie widział go choćby na podium.
Sceny prezentujące radość Woźniaka po biegu finałowym urzekły kibiców. Nowy mistrz Polski nie krył łez. - Kompletnie w to nie wierzę. Przepraszam bardzo, ale nie jestem w stanie nic powiedzieć. Mamo, tato - to jest dla Was. Mogę tylko dziękować tym, którzy mi pomogli. Gdyby nie oni, już dawno nie startowałbym na żużlu. Najwięcej zawdzięczam rodzicom - mówił w wywiadzie tuż przed wejściem na najwyższy stopień podium.
Niecodzienny sukces Szymona Woźniaka dostrzegli między innymi przedstawiciele salonu Mercedesa Auto Frelik. W piątek mistrz Polski odwiedził swojego partnera motoryzacyjnego i odebrał z rąk dyrektora handlowego spółki kluczyki do klasowego samochodu.
Nowe auto Szymona Woźniaka - Mercedes-Benz klasy C, kosztuje w zależności od wyposażenia od około 120 do 190 tysięcy złotych. - Mocne wrażenie, jakie wywołuje Limuzyna Klasy C, gdy patrzy się na nią z zewnątrz, znajduje swoje potwierdzenie we wnętrzu. Wysokiej jakości wykonanie i materiały, sportowa elegancja w kształtach, gustowny dobór kolorów oraz inteligentne rozwiązania szczegółowe tworzą atmosferę swobodnej niezależności - charakteryzuje nowy samochód Woźniaka oficjalna strona jego partnera motoryzacyjnego.
ZOBACZ WIDEO Piotr Szymański: MPPK spadły z rangą. Teraz można zrobić coś fajnego (WIDEO)