Pierwszy Drużynowych Puchar Świata w XXI wieku reprezentacja Polski wywalczyła na torze Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu w 2005 roku. Dwa lata później biało-czerwoni powtórzyli ten wyczyn na Stadionie im.Alfreda Smoczyka w Lesznie. Przed rokiem po fascynującym boju z Duńczykami zostali Drużynowymi Wicemistrzami Świata, zaprzeczając teorii, że po medale potrafią sięgać tylko na polskich torach. Srebro przed rokiem zdobyli przecież w duńskim Vojens. Tomasz Gollob po siedmiu latach przerwy sięgnął po brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Grand Prix. W swoim dorobku polski żużlowiec wszech czasów ma już pięć medali IMŚ - jeden srebrny oraz cztery brązowe, a także trzy złote medale w DMŚ i DPŚ oraz cztery srebrne krążki.
Polscy żużlowcy są niepokonani od czterech lat w Drużynowych Mistrzostwach Świata Juniorów. W czteroletniej historii tych rozgrywek zwyciężają nieprzerwanie od 2005 roku kolejno w Pardubicach, Rybniku, Abensbergu i Holsted. Przed szansą zdobycia tytułu po raz piąty staną w tym roku na torze w Gorzowie Wielkopolskim.
Polacy dominowali także w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. Co prawda, w dwóch ostatnich finałach triumfował Rosjanin, Emil Sajfutdinov, ale wcześniej w latach 2003-2006 zawsze wygrywali Polacy, kolejno: Jarosław Hampel, Robert Miśkowiak, Krzysztof Kasprzak i Karol Ząbik.
Sezon 2009 jest kolejnym, w którym polscy żużlowcy mają szanse na medale. Finały Drużynowego Pucharu Świata i Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów zostaną rozegrane w naszym kraju, odpowiednio w Lesznie i Gorzowie. Walkę o jeden z medali zapowiada także Tomasz Gollob. Być może po roku przerwy na podium Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów wrócą również biało-czerwoni.