Zaraz po operacji Maksyma Drabika, z Wrocławia płynęły sygnały, że zawodnik zdąży się wyleczyć na finał z Fogo Unią. Przywoływano przykłady zawodników, którzy wracali na tor po kilku dniach leczenia. Rekordzista Jacek Gollob miał wystąpić dwa dni po.
Maksym, wiele na to wskazuje, w pierwszym meczu z Unią nie pojedzie. Niby jest gotowy, ale we Wrocławiu nie chcą ryzykować. W klubie mówią, że tor w Lesznie nie będzie najlepszy, więc nie ma sensu ryzykować. Drabik ma być w stu procentach gotowy na drugi mecz finałowy Betardu Sparty we Wrocławiu. Zawodnik bardzo chce też wystąpić 29 września, w ostatniej rundzie IMŚJ w Pardubicach.
ZOBACZ WIDEO Reportaż z meczu Cash Broker Stal Gorzów - Betard Sparta Wrocław (WIDEO)