Maksym Drabik raczej nie pojedzie w finale PGE Ekstraligi w Lesznie

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu: Maksym Drabik
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu: Maksym Drabik

8 września, w finale IMŚJ w Gustrow, Maksym Drabik doznał kontuzji złamania obojczyka. Dzień później zawodnika Sparty operowali lekarze z kliniki Rehasport. W wyjazdowym meczu Wrocławia w Lesznie żużlowiec raczej nie wystąpi.

Zaraz po operacji Maksyma Drabika, z Wrocławia płynęły sygnały, że zawodnik zdąży się wyleczyć na finał z Fogo Unią. Przywoływano przykłady zawodników, którzy wracali na tor po kilku dniach leczenia. Rekordzista Jacek Gollob miał wystąpić dwa dni po.

Maksym, wiele na to wskazuje, w pierwszym meczu z Unią nie pojedzie. Niby jest gotowy, ale we Wrocławiu nie chcą ryzykować. W klubie mówią, że tor w Lesznie nie będzie najlepszy, więc nie ma sensu ryzykować. Drabik ma być w stu procentach gotowy na drugi mecz finałowy Betardu Sparty we Wrocławiu. Zawodnik bardzo chce też wystąpić 29 września, w ostatniej rundzie IMŚJ w Pardubicach.

ZOBACZ WIDEO Reportaż z meczu Cash Broker Stal Gorzów - Betard Sparta Wrocław (WIDEO)

Źródło artykułu: