Polacy nie zasłużyli na dziką kartę od BSI? Marne szanse Pawlickiego

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki na podium
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki na podium

Przesądzone jest to, że Piotr Pawlicki nie utrzyma się w cyklu Grand Prix. Zdaniem Jana Krzystyniaka, nie powtórzy się sytuacja sprzed roku, gdy Maciej Janowski otrzymał od organizatorów dziką kartę.

W tym artykule dowiesz się o:

Kapitan Fogo Unii ma tylko matematyczne szanse na utrzymanie w cyklu Grand Prix. Na turniej przed końcem rywalizacji zajmuje jedenastą lokatę i traci do ósmego Mateja Zagara osiemnaście punktów.

- O tym czy Piotrek dogoni Słoweńca nie ma nawet sensu dywagować, bo nie wyprzedzi przecież w trakcie jednego turnieju aż trzech rywali. Trudno oczekiwać, by zdobył komplet punktów, a i to mogłoby być za mało - mówi ekspert i były żużlowiec, Jan Krzystyniak.

Nie ma też raczej szans, by powtórzyła się sytuacja poprzedniego roku, gdy Maciej Janowski, który nie utrzymał się w SGP, dostał od organizatorów dziką kartę. - Wtedy sytuacja była  o tyle inna, że mieliśmy o jednego mniej Polaka w Grand Prix. Teraz do cyklu dołącza natomiast starszy brat Piotrka, Przemek Pawlicki. Nie łudźmy się, że któryś z naszych dostanie dziką kartę - dodaje.

W przypadku spodziewanego wypadnięcia Piotra Pawlickiego, Polacy będą mieć w cyklu nadal czterech reprezentantów. Jedną z dzikich kart otrzymają na pewno Duńczycy, którzy nie mają teraz w pierwszej ósemce żadnego zawodnika. - Oczekiwanie, by BSI przyznała zaproszenie piątemu Polakowi, byłoby przesadą. Jasne, że Piotrek Pawlicki czy Jarek Hampel dobrze radziliby sobie w Grand Prix. Ważna jest jednak różnorodność i obecność przedstawicieli jak największej liczby krajów. Nikt z nas obrażać się na to nie powinien - kwituje Krzystyniak.

ZOBACZ WIDEO Wojciech Szczęsny: W kadrze nie ma numeru 1

Komentarze (10)
avatar
FGK
15.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jarosław Hampel 
avatar
Gekon
9.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Idąc rozumowaniem pana Korzystania to gdyby dziesieć pierwszych miejsc zajmowali Polacy a jedenasty byłby Duńczyk czy inny Angol to BSI nie dałoby dzikusa Polakom z 9-10 miejsca tylko kolejnym Czytaj całość
avatar
bartiksm
9.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę, że jest 6 kandydatów: Hancock, Holder, Pedersen, Iversen, Vaculik, Lindbaeck jeśli będą się kierować nazwiskami to pierwsza 4 dostanie a jeśli poziomem sportowym to Vaculik z Lindbaeckie Czytaj całość
avatar
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz
9.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Marzy mi się zobaczyć znów Hampela w GP (najlepiej ze złotem ;)), ale nie ma szans, żeby kolejny Polak dostał dzikusa, kiedy w kolejce po niego stoją już Hancock i Pedersen. Z Duńczykami jest t Czytaj całość
avatar
Sadysta
9.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wg mnie dzikie karty na pewno dostaną Hancock i Iversen, którzy stracili większość sezonu przez kontuzje. Na dziką kartę może też liczyć Vaculik, jeśli zajmie 9. miejsce. Walka o ostatniego dzi Czytaj całość