Doświadczony zawodnik Motoru nie zamierza kończyć kariery

WP SportoweFakty / Michał Mielnik / Na zdjęciu: Stanisław Burza
WP SportoweFakty / Michał Mielnik / Na zdjęciu: Stanisław Burza

Przed sezonem wielu skazywało go na grzanie ławy w Speed Car Motorze Lublin, tymczasem podczas barażowego, rewanżowego spotkania ze Stalą Rzeszów był najlepszym zawodnikiem krajowym. Po dobrym sezonie Stanisław Burza nie zamierza kończyć kariery.

W ubiegłą niedzielę Speed Car Motor Lublin pokonał Stal Rzeszów 47:25 i przypieczętował swój awans do Nice 1. Ligi Żużlowej. Najlepszym zawodnikiem krajowym lubelskiego zespołu został Stanisław Burza, który zdobył dziesięć punktów z bonusem w czterech startach.

Po spotkaniu 40-letni zawodnik nie ukrywał swojej radości. - Starałem się jak mogłem, warunki były bardzo ciężkie, bo deszcz nie dawał nam spokoju przez kilka dni. Bardzo się cieszę, że chyba w najważniejszym meczu w sezonie pojechałem na dobrym poziomie i zdobywałem punkty. Każdy z nas dzisiaj zapunktował, dzięki czemu uzyskaliśmy to na co czekaliśmy. Udowodniliśmy, że należy nam się ten awans - powiedział po spotkaniu Burza.

W zimowym okienku transferowym Burza przychodził do klubu z Lublina bez gwarancji startów w lidze. Mimo to, dzięki ciężkiej pracy oraz dobrej postawie na treningach, udawało mu się wywalczyć miejsce w składzie. Ostatecznie pojechał w dwunastu z szesnastu spotkaniach zdobywając łącznie ponad siedemdziesiąt punktów, co przełożyło się na średnią biegopunktową równą 1.680. Sam zawodnik uważa, że mimo trudnej pozycji, udało mu się odjechać dobry sezon. - Myślę, że nie było bardzo tragicznie. W każdym meczu w jakim startowałem, miałem ciężką pozycję startową, ponieważ miałem drugi numer. Ważne, że w większości spotkań zdobywałem punkty i cieszę się bardzo, że cała ta praca została nagrodzona awansem.

Po nieudanych ostatnich dwóch latach, można powiedzieć, że w 2017 roku Burza odżył w drużynie z Lublina. Doświadczony zawodnik po dobrym sezonie nie zamierza kończyć kariery, bo żużel nadal sprawia mu dużo frajdy. - Na pewno nie myślę jeszcze o zakończeniu kariery. Wiadomo, że nie jestem już młodym zawodnikiem, ale jeżeli tylko zdrowie będzie mi pozwalać to będę bawił się w ten żużel, bo sprawia mi to dużo frajdy - zakończył Stanisław Burza.

ZOBACZ WIDEO Nadzieja na eksperymentalne leczenie Tomasza Golloba

Komentarze (14)
avatar
MOTOR
13.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Stasiu Burza Stasiu ! Miał w tym sezonie świetne spasowanie z lubelskim torem i czasami miłe występy na wyjazdach. Jeśli faktycznie będzie w Krośnie to powodzenia Staszek:) 
avatar
lamotte picquet
13.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Stasiu, trzymam kciuki ! 
avatar
Kreutz
13.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Staszek fajny gość . 
avatar
FILEMON
12.10.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Powodzenia w Krosnie Stachu 
avatar
Maciek Adamek
12.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Stachu nawet jak nie będzie podstawowym to może robić za cenną pomoc. Może co podpowiedzieć o rywalach