Peterem Kildemandem GKM interesował się już wcześniej, ale ostatecznie postanowił nie składać oferty Duńczykowi. Działacze woleli się skupić na innych opcjach i wydawało się, że temat jest zamknięty. Jak się jednak okazuje, nie do końca, bo ruch wykonał Duńczyk.
Zawodnik, który w minionym sezonie bronił barw Fogo Unii, szuka nowego pracodawcy. Przez moment była nawet duża szansa, że wyląduje w pierwszej lidze, bo mocno zainteresowany był ROW Rybnik. Duńczyk najwyraźniej chce jednak zostać w PGE Ekstralidze i sam podejmuje działania w tym kierunku. Niedawno zgłosił się do GKM-u z pytaniem, czy może przedstawić swoją ofertę. Działacze postanowili, że będą z nim rozmawiać. W Grudziądzu bardzo szanują Kildemanda za to, co zrobił w ubiegłym roku.
Przed sezonem 2017 GKM szukał wzmocnień i Duńczyk był dla działaczy jednym z ciekawszych rozwiązań. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, ale grudziądzanie na każdym kroku podkreślali, że Kildemand był jednym z nielicznych zawodników, który zachował się wobec nich w porządku. W pewnym momencie poinformował klub, że wybiera ofertę innej drużyny. W odróżnieniu od kilku innych żużlowców nie przeciągał negocjacji i nikogo nie zwodził. GKM o tym nie zapomniał i dlatego teraz postanowił dać mu szansę. Oferta została już przedstawiona i podobno jest bardzo ciekawa.
Na razie nie wiadomo jednak, co wyjdzie z rozmów, bo Kildemand ma również inne opcje. Interesuje się nim Grupa Azoty Unia Tarnów i Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra. Temat jego pozyskania sondowała również Cash Broker Stal Gorzów, która musi znaleźć kogoś, kto zastąpi Nielsa Kristiana Iversena.
ZOBACZ WIDEO Maria Andrejczyk zaczarowana żużlem. Podziwia żużlowców za ich odwagę
[color=#000000]
[/color]
= Peter Kildemand
Ta sierota bez skilla zrobi karierę w takim grudziądzu czy tarnowie, będzie tam gwiazdą.
Żenada..