Odejście Zengoty zabolało Kołodzieja. "Idealnie do nas pasował"

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej i Grzegorz Zengota
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej i Grzegorz Zengota

Po mistrzowskim sezonie w Fogo Unii Leszno doszło do kilku ruchów kadrowych. Jeden z nich Janusz Kołodziej przeżył szczególnie. - Szkoda, że nie będzie Zengoty, bo idealnie do nas pasował - przyznał.

Działacze Fogo Unii Leszno w ostatnich tygodniach pożegnali się z Grzegorzem ZengotąNickim Pedersenem oraz Peterem Kildemandem, w miejsce których zakontraktowano Jarosława Hampela i Brady'ego Kurtza. Janusz Kołodziej najbardziej odczuł odejście pierwszego ze wspomnianych zawodników.

- Na pewno na papierze nasz skład wydaje się jeszcze mocniejszy, niż w tym sezonie. Dobrze, że coś się działo i mamy nowych zawodników. Osobiście szkoda mi, że nie będzie z nami Zengoty, bo tworzyliśmy razem fajną i zgraną drużynę, a Grzegorz do nas idealnie pasował. Z drugiej strony cieszę się, że są Jarek Hampel i Brady Kurtz - przyznał Kołodziej w rozmowie z UniaLesznoTV.

Transfer Hampela był jednym z największych hitów transferowych. Dla reprezentanta Polski to powrót do leszczyńskiego klubu po pięciu latach startów w Ekantor.pl Falubazie Zielona Góra.

- Wydaje się, że Jarek dobrze dopasuje się i będzie świetnie jechał przede wszystkim na domowym torze, co pokazywały tegoroczne mecze w Zielonej Górze. W poprzednich latach też było tak, że Hampel był pewnym punktem przede wszystkim w spotkaniach u siebie, choć na wyjazdach również. Mam dużą nadzieję, że w przyszłym roku będzie podobnie - skomentował trzykrotny IMP.

ZOBACZ WIDEO Organizacja meczu w PGE Ekstralidze

Źródło artykułu: