Zaakceptowanie Speedway Slot System spowodowało, że możemy pożegnać się z inauguracją PGE Ekstraligi w drugi dzień Wielkiej Nocy. Poniedziałki to bowiem termin zarezerwowany dla Premiership. Kiedy zatem najlepiej rozegrać pierwszą kolejkę najlepszej ligi świata?
Nasi eksperci są tej sprawie zgodni. Optymalnym terminem jest 1 kwietnia, czyli Niedziela Wielkanocna. - Jestem z tego pokolenia kibiców, którzy są przyzwyczajeni do tego, że Ekstraliga rusza w Lany Poniedziałek. Te czasy już minęły. Niemniej początek kwietnia jest dobrym czasem, by zaplanować mecze ligowe. Pogody nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Pamiętamy jednak takie lata, w których w połowie marca było pięknie, a w połowie kwietnia jeszcze spadł śnieg tłumaczy Krzysztof Cegielski, były żużlowiec i ceniony ekspert.
W ubiegłym roku Nice 1.LŻ ruszyła 7 kwietnia, na tydzień przed PGE Ekstraligą i wyszło to z korzyścią dla klubów pierwszoligowych. Nie przekładano żadnego spotkania. Zmagania najlepszych zaplanowane na 17 kwietnia w większości trzeba było odwołać. W terminie rozegrano tylko jeden mecz kolejki.
Zdaniem Jana Krzystyniaka zwlekanie z rozpoczęciem ligowej rywalizacji nie ma sensu. Warto natomiast podtrzymać tradycję startu w święta. - Spróbowałbym pierwszego kwietnia ruszyć. W tym czasie tak naprawdę mamy wiosnę w pełni. Trzymałbym się tej zasady, że ruszamy w Wielkanoc. Zwróćmy uwagę, że mamy więcej czasu na ewentualne przekładanie spotkań, więcej terminów. Damy radę ewentualnie coś wcisnąć - tłumaczy były zawodnik Falubazu Zielona Góra.
Cegielski uważa, że z pogodą nie wygramy, możemy sobie jedynie próbować z nią poradzić. - Jeśli mielibyśmy mocno brać pod uwagę warunki atmosferyczne, musielibyśmy zaplanować start ligi w maju jak w Elitserien. Zauważmy jednak, że w lipcu czy sierpniu również nie zawsze aura sprzyja. Początek kwietnia to najwyższy czas, by jeździć - kwituje ekspert.
ZOBACZ WIDEO Stan zdrowia Golloba bardzo dobry. "Niestety utrzymuje się głęboki niedowład kończyn dolnych"