W przeszłości żużlowa kadra zimowe zgrupowania odbywała już w Zakopanem. Wówczas warunki były jeszcze dalekie od ideału. Przez lata Centralny Ośrodek Sportu przeszedł gruntowną modernizację. Teraz trudno wręcz poznać ten obiekt. - Prezentuje się świetnie. Jest nowa sala do treningów, nowa siłownia. Warunki kapitalne. Kilka lat z rzędu byliśmy w Szklarskiej Porębie, gdzie też nie było źle. Już przed rokiem mówiliśmy, że będziemy szukać nowego ośrodka na obóz. COS w Zakopanem, jak sama nazwa wskazuje, idealnie się do tego nadaje. Wszystko jest pod ręką. Zawodnicy schodzą z pokojów hotelowych prosto do sali - wyjaśnia Rafał Dobrucki, który opiekuje się kadrą juniorów.
Żużlowcy w Zakopanem przebywać będą przez tydzień. Harmonogram poszczególnych dni niby jest podobny, ale trenerzy starają się przeplatać zajęcia w terenie z treningami w hali, a także narty biegowe ze zjazdowymi. - Mamy treningi w terenie i narty biegowe. Przewidziane w kolejnych dniach są także narty zjazdowe. Będą również treningi w sali i na siłowni. Dzień jest urozmaicony, a zajęcia intensywne - dodaje Dobrucki.
W przeszłości zajęcia ogólnorozwojowe z żużlowcami prowadzili Tomasz Drwal lub Mariusz Cieśliński, którzy wywodzą się ze sportów walki. Obaj nie oszczędzali żużlowców, a ci wylewali na treningach siódme poty. W tym roku kadrowiczów w obroty wziął Arkadiusz Osienienko - zawodnik również trenujący sztuki walki, polecony przez Mariusza Cieślińskiego. - Mariusza zatrzymały inne obowiązki. Arek jest w jego zastępstwie. Zawodnicy są na ostatnim etapie przygotowań. Do końca lutego wszyscy będą jeszcze w okresie przygotowawczym. Zajęcia są intensywne, ale dopasowane do etapu ich przygotowań, tak by na finiszu nikt nie nabawił się żadnej kontuzji. Ważnym celem zgrupowań jest także integracja kadrowiczów - zaznaczył Dobrucki.
ZOBACZ WIDEO Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"
PZMłoty kosztem chłopców robią kasę na takich "spędach " wszyscy zarobią ,wypoczną ... kasa Misiu kasa...// Czytaj całość