Stal Rzeszów chce wyjechać na tor 16 marca. Jest też wyjście awaryjne

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Nick Morris w trakcie jazdy na torze
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Nick Morris w trakcie jazdy na torze

Rzeszowska Stal dzień przed oficjalną prezentacją (czyli w piątek 16 marca) chce odbyć pierwszy trening na swoim torze. Jeżeli pogoda jednak na to nie pozwoli, rzeszowianie pojeżdżą w Toruniu.

Przygotowania do sezonu 2018 idą w Rzeszowie pełną parą. Jeśli pogoda nie stanie na przeszkodzie drużyna Mirosława Kowalika i Janusza Stachyry chce w przyszłym tygodniu odbyć pierwszy trening na swoim torze. - Pierwszy trening zaplanowany mamy na 16 marca o ile oczywiście pogoda na to pozwoli - mówi Marcin Janik, wiceprezes Speedway Stal Rzeszów S. A. - W razie gdyby nie było to możliwe, to pojedziemy do Torunia dzięki Mirkowi Kowalikowi - dodaje.

Zanim jednak to nastąpi rzeszowianie planują jeszcze pewne prace na torze przy ul. Hetmańskiej. - Wymogi GKSŻ odnoście wydłużenia bandy absorpcyjnej na prostych zostały już spełnione - informuje Janik. - W ogóle wszystkie założenia weryfikatora toru na ten sezon zostały już spełnione jednak w najbliższych dniach dosypiemy 200 ton sjenitu - mówi.

Wszystko wskazuje również na to, że na pierwszych treningach i sparingach Stali Rzeszów stawi się wielu zawodników. - Mogę zagwarantować, że będą wszyscy, którym zależeć będzie na regularnych występach - kończy Marcin Janik.

ZOBACZ WIDEO Finał PGE Ekstraligi to był majstersztyk w wykonaniu Fogo Unii

Źródło artykułu: