- Dostaję od Red Bulla tyle puszek ile potrzebuję, bo jestem zawodnikiem oczekującym - mówi nam Kacper Woryna. - Kiedyś inni zawodnicy biegali z puszkami i promowali produkt, teraz ja jestem w tej roli. Może, jak będę się bardzo starał, to w przyszłości podpiszę jakiś kontrakt. Na pewno nie jest tak, że już coś podpisałem i mam. Staram się jednak, by kiedyś do tego doszło. Nie ma co na tyłku siedzieć, trzeba próbować.
Woryna na razie reklamuje Red Bulla za darmo, ale wspomniany przez nas filmik był też okazją do zaprezentowania jednego z nowych produktów ze sklepu internetowego zawodnika. - Chodzi o bluzę - wyjaśnia żużlowiec ROW-u Rybnik i reprezentacji Polski. - Chciałem pokazać kibicom, że jest całkiem fajna i nadaje się do jazdy na rowerze. Zasadniczo lubię, jak coś się dzieje.
Filmik z puszką Red Bulla wprowadził kilka osób w błąd, ale podobnie było swego czasu z wrzuceniem na Facebooka zdjęcia z paczką pierników. Wówczas wiele mówiło się o możliwym transferze Woryny do Get Well Toruń. Kacper, pokazując toruńskie pierniki, idealnie wpisał się w atmosferę spekulacji. Ostatecznie do żadnego transferu nie doszło, a fotka była żartem.
ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"
Nie lepiej ograniczyć piszącego ? Dajcie mi bana, albo wymieńcie za niego ;)
#Ostafiński taki tag proponuję na Twitterze
Tyle w temacie.