Gorzowianie w końcu wyjechali na swój tor. Z decyzją o sparingu poczekają

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik wraz ze swoim teamem
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik wraz ze swoim teamem

W środę po godzinie 10 odbył się pierwszy w tym roku trening Stali Gorzów. Nawierzchnię sprawdzali przede wszystkim juniorzy oraz Bartosz Zmarzlik. Warunki były trudne, ale niedzielny sparing na razie pozostaje w planach gorzowian.

Zawodnicy Cash Broker Stali długo czekali, aby pierwszy raz w tym roku wyjechać na domowy tor. W ostatnich dniach korzystali z gościnności innych klubów i jeździli m.in. w Gnieźnie i Gorican. We wtorek zaczął prószyć śnieg, w nocy był mróz, ale to nie przeszkodziło gorzowianom.

W środę od rana trwały prace na torze i po godzinie 10 udało się zawodnikom Stali wyjechać na trening. Nawierzchnia była zmrożona, a pierwszy łuk, który jest najbardziej zacieniony, był niemal pokryty lodem. Żużlowcy musieli tam uważać.

W zajęciach wzięli udział juniorzy: Rafał Karczmarz, Alan Szczotka, Kamil Nowacki i przygotowujący się do licencji Mateusz Bartkowiak. Jedynym seniorem Stali Gorzów był Bartosz Zmarzlik, ale razem z nim na torze pojawiał się Adrian Cyfer, wychowanek żółto-niebieskich startujący w Euro Finannce Polonii Piła. - Warunki są spartańskie, ale i w takich trzeba jeździć - przyznał Bartkowiak, który po raz pierwszy trenował na dużym torze.

- Prace na torze trwają, z czasem powinno być lepiej. Mamy jeszcze lodowisko na pierwszym łuku, drugi jest już nawet przyczepny. Słońce nam po kawałku odkrywa łuk. Jest ślisko i jak wjechałem w wiraż, to przypomniało mi się jak jeździłem na lodzie. Ale w ten sposób można fajnie nabrać czucia - ocenił Zmarzlik.

- We wtorek o 17 na pewno były lepsze warunki, niż w środę. Wtedy były mniejsze różnice między pierwszym a drugim łukiem. Odrobina śniegu i mrozu zrobiły swoje. Jednak trudno było, żeby nie wyjechać, skoro wszyscy są bardzo nastawieni na jazdę. Testujemy tor, można się poślizgać i zobaczymy co dalej - mówił Stanisław Chomski, trener brązowych medalistów DMP z 2017 roku.

A kiedy będą kolejne treningi? - W każdy dzień, który nam na to pozwoli. Tor jest otwarty dla zawodników. Koryguję plany swoich żużlowców na bieżąco, patrzę w ich kalendarz rozgrywek i potrzeby - przyznał Chomski.

Na niedzielę w Gorzowie zaplanowany jest sparing z Falubazem. Piątkowe spotkanie derbowe w Zielonej Górze zostało odwołane. Czy Stal podejmie rywala u siebie? - Na razie nic nie powiem na ten temat. Do piątku najpóźniej musi zapaść decyzja - odparł szkoleniowiec Stali.

ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland

Komentarze (28)
avatar
sympatyk żu-żla
21.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na takim torze jak opisuje można pokręcić jedynie kółka nic więcej. Może wreszcie pociepleje. 
avatar
Tomek z Bamy
21.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dlaczego Czerniawski nie trenowal? 
Manhattan
21.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Manhattan
21.03.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
avatar
yes
21.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedyś trzeba zacząć i... zaczęli.