Dla zawodnika z rocznika 1995 będzie to już trzeci pełny sezon w cyklu Speedway Grand Prix. W sezonie 2016 zajął zaskakująco wysokie, trzecie miejsce. Rok później ponownie był w ścisłej czołówce, kończąc rywalizację na piątej pozycji.
Jak będzie tym razem? Apetyty wśród kibiców są duże. Honorowy prezes Cash Broker Stali Gorzów, Władysław Komarnicki, który zna Bartosza od małego, przekonuje, że sam zawodnik stąpa twardo po ziemi.
- O Bartku mogę mówić w samych superlatywach. Jest młodym i bardzo pracowitym człowiekiem. On doskonale rozumie, że aby dojść na najwyższy szczyt, trzeba włożyć w to wiele pracy - mówi Komarnicki.
Nasz rozmówca dostrzega wiele podobieństw pomiędzy Zmarzlikiem a mistrzem świata - Tomaszem Gollobem. Obu łączy zresztą szczególna więź. Gollob po dziś dzień jest dla Bartosza mentorem. - Są ze sobą w stałym kontakcie, a Bartek bardzo ładnie się względem Tomasza zachowuje. Ta ich relacja jest szczególna; zdecydowanie bardziej ludzka niż sportowa. Bartek pochodzi z dobrego domu, jest wychowany i empatyczny. Wierzę, że podobnie jak Tomasz, osiągnie swój cel, zostając mistrzem świata. Życzę mu tylko tego, by nie czekał na to tak długo jak Gollob, który zdobył złoto w końcowych latach kariery. Inna sprawa, że konkurencję ze Szwecji, Wysp i Danii miał w tamtym czasie ogromną - dodaje.
Władysław Komarnicki zaznacza przy tym, że nie należy wywierać na Zmarzliku przesadnej presji. On wciąż jest młody. Nie musi zdobywać złota już tu i teraz.
- Powiem tylko, że w tym roku stać go na wiele. Mało który zawodnik ma tak ustabilizowaną formę. Nie chciałbym jednak wywierać na Bartku presji i mówić, że już w tym roku ma zdobyć złoto. Żużel to sport bardzo subtelny i zwłaszcza młodzi ludzie, gdy ma się wobec nich duże oczekiwania, mogą się zaciąć i jechać do tyłu. Jestem w każdym razie przekonany, że Bartek przysporzy nam mnóstwo radości . Trzymajmy za niego kciuki - skwitował Komarnicki.
ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczu