Bardzo gorąco na stadionie w Gnieźnie. Czerwona kartka dla Adriana Gały!

Bardzo gorąco zrobiło się podczas 14. odsłony meczu Car Gwarant Start Gniezno - ROW Rybnik. Na trzecim okrążeniu Adrian Gała atakował Andrzeja Lebiediewa, a Mirosław Jabłoński zanotował upadek. Po tym incydencie wyścig został przerwany.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Adrian Gała WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Adrian Gała

Sędzia Michał Sasień długo zwlekał z werdyktem. Pod jego wieżyczkę podjechał Andrzej Lebiediew, pokazując, że Adrian Gała go kopnął.

Arbiter najpierw zapalił czerwone światło, co oznaczało, że w powtórce nie wystąpi Mirosław Jabłoński. To było pewne, bo kapitan Car Gwarant Startu Gniezno upadł nieatakowany.

Po chwili zaświeciło się też niebieskie światło, a spiker oznajmił, że Adrian Gała otrzymuje czerwoną kartkę za kopnięcie reprezentanta Łotwy. To oznacza, że wychowanek Startu nie będzie mógł wystąpić w następnym meczu czerwono-czarnych.

Po tej decyzji arbitra na stadionie zaczęło wrzeć. Kibice skandowali niecenzuralne słowa w kierunku rozjemcy spotkania, a ponadto nie brakowało głośnych gwizdów.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po wrocławsku


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy sędzia Sasień słusznie ukarał Gałę czerwoną kartką?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×