Włókniarz - Unia Leszno: Porażka nikomu nie musi narobić szkód (zapowiedź)

Jeśli forBET Włókniarz Częstochowa pokona w niedzielę Fogo Unię Leszno w meczu 10. kolejki PGE Ekstraligi, wykona milowy krok w stronę fazy play-off. Mimo że rywal jest właściwie pewny pierwszego miejsca po fazie zasadniczej, absolutnie nie odpuści.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch
Michał Gruchalski W tle pełne trybuny stadionu w Częstochowie WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Michał Gruchalski. W tle pełne trybuny stadionu w Częstochowie.
Cały świat ogarnęła mundialowa gorączka, więc i my posłużymy się nomenklaturą piłkarską. "Jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz" - powiedział kiedyś Bill Shankly i cytat ten stał się jednym z najsłynniejszych w historii futbolu. Skoro tak, to w niedzielę w Częstochowie szykują się niezłe fajerwerki. forBET Włókniarz ostatnio wygrał przecież z silną gorzowską Stalą 49:41, natomiast Fogo Unia rozprawiła się z Get Well Toruń 54:36. Zresztą goście niedzielnej potyczki są w tym sezonie piekielnie mocni.

Jeżeli "jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz" to o żadnej zadyszce częstochowian nie może być mowy. A przecież po porażce za trzy punkty w Toruniu mówiło się o kryzysie Lwów, skomplikowaniu sobie sytuacji w kontekście walki o fazę play-off, która po pierwszej części rundy zasadniczej miała być dla biało-zielonych pewna. Wystarczyło zwycięstwo z mocną Stalą Gorzów, by wróciła wiara w zespół Włókniarza. Znów są na najlepszej drodze do pierwszej czwórki.

Nawet porażka z Bykami z Leszna nie musi narobić im większych szkód, ale za to ewentualne zwycięstwo właściwie przesądzi o ich losie (czyli awansie do play-off). No chyba, że zawodnicy Włókniarza w końcówce fazy zasadniczej zapomną jak się jeździ na żużlu i nie wygrają u siebie z Falubazem albo grudziądzkim GKM-em, czy nie sięgną chociaż po bonus w Tarnowie. Takiego scenariusza w Częstochowie jednak nikt nie zakłada, aczkolwiek gdzieś z tyłu głowy jest, że wykluczyć tego nie można. Po wygranych w Zielonej Górze, wydarciu remisu w Grudziądzu, pokonaniu wrocławian czy gorzowian byłoby to jednak istne seppuku.

Goście niedzielnego meczu w Częstochowie z respektem wypowiadają się o rywalu. - Oczywiście, że to częstochowianie przystąpią do spotkania jako faworyt - oznajmił w rozmowie z naszym serwisem Piotr Baron, menedżer Fogo Unii. Trudno oprzeć się wrażeniu, że to słowa kurtuazyjne, bądź aż przesadna etykieta wypowiedzi.

Mistrzowie Polski przegrali dotąd tylko w Tarnowie. Dość nieoczekiwanie, bo, bądźmy szczerzy, mało kto postawiłby, że mistrz polegnie właśnie na obiekcie beniaminka skazywanego na liczne niepowodzenia. Ewentualna porażka w Częstochowie już takim szokiem nie będzie, nie będzie też ona miała dla Byków większego znaczenia. I tak z dużym przekonaniem można założyć, że wygrają rundę zasadniczą. Dlatego Jacek Gajewski martwił się o motywację zawodników Unii w tym starciu. O to jednak można być spokojnym, bo dla żużlowców największą motywacją są pieniądze, które leżą na torze. Nie ma oczywiście w tym żadnej złośliwości, wszak wykonują swoją pracę.

Awizowane składy:

Fogo Unia Leszno
1. Jarosław Hampel
2. Janusz Kołodziej
3. Piotr Pawlicki
4. Brady Kurtz
5. Emil Sajfutdinow
6. Bartosz Smektała
7. Dominik Kubera

forBET Włókniarz Częstochowa
9. Leon Madsen
10. Tobiasz Musielak
11. Adrian Miedziński
12. Matej Zagar
13. Fredrik Lindgren
14. Bartosz Świącik
15. Michał Gruchalski

Początek meczu:
godz. 19:30
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Jacek Woźniak
Wynik pierwszego meczu: 53:37 dla Fogo Unii

Przewidywana prognoza pogody:
Temperatura: 16°C
Wiatr: 16 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1016 hPa

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po częstochowsku


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Jak zakończy się ten mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×