Kołodziej chce zostać w Fogo Unii Leszno. Rozmowy mogą być jednak bardzo trudne

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Jarosław Hampel i Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Jarosław Hampel i Janusz Kołodziej

Krzysztof Cegielski, menedżer Janusza Kołodzieja, powiedział w Magazynie PGE Ekstraligi w nSport+, że zawodnik chciałby zostać w Fogo Unii na kolejny sezon. Negocjacje jednak jeszcze nie ruszyły i trudno przewidzieć, jak się potoczą.

- Janusz Kołodziej już zaczyna przygotowywać się do przyszłorocznych startów w Grand Prix - powiedział Krzysztof Cegielski w nSport+. - Będzie chciał dobrze wypaść w cyklu - dodał menedżer zawodnika, zaznaczając, że innych wielkich zmian na sezon 2019 Kołodziej nie planuje. - Janusz chce zostać w Fogo Unii Leszno - przyznał Cegielski.

Do żadnych rozmów między zawodnikiem i klubem jeszcze jednak nie doszło. I mimo deklaracji Cegielskiego trudno przesądzać sprawę pozostania Kołodzieja w Fogo Unii. Widzimy co najmniej dwie przesłanki do rozstania zawodnika z leszczyńskim klubem.

Kołodziej po awansie do Grand Prix będzie chciał się dobrze przygotować do cyklu. To oczywiście będzie kosztowało. Nie jest tajemnicą, że za starty zawodników w GP płacą kluby, sponsorzy i czasami także lokalne samorządy. Janusz w trakcie rozmów z pewnością poruszy temat choćby delikatnej podwyżki, bo będzie musiał zbudować większy budżet na starty w mistrzostwach świata. Pytanie, czy Unia będzie skłonna wyciągnąć więcej z klubowej kasy, ewentualnie znajdzie sponsora na starty Kołodzieja w GP.

Przedłużenie umowy może też utrudnić filozofia budowania składu przez klub. Czy Unia będzie chciała mieć drugiego zawodnika Grand Prix w kadrze? To jednak zawsze jest jakiś kłopot. Kołodziej w przyszłym roku będzie rzadziej wpadał na treningi przed meczami, bo jednak będzie brał udział w tych organizowanych przez BSI przed kolejnymi rundami GP. Zagadką jest też to, w jakiej formie będzie przyjeżdżał na spotkania wypadające dzień po turnieju. Tutaj leszczynianie mają przykre wspomnienia. Kiedy poprzednio Janusz był stałym uczestnikiem cyklu, to występował również w Unii i sezon miał mocno przeciętny, by nie rzecz, że kiepski. Krótko mówiąc, od deklaracji Cegielskiego do kontraktu Kołodzieja w Lesznie daleka droga.

ZOBACZ WIDEO Do czego służy zawodnikom lewa i prawa noga?

Komentarze (51)
avatar
speed01
14.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co za brednie. 
avatar
adi_kami
13.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cegielski niech nie miesza a Kołodziej, zanim wyjedzie na tor GP, ma przed sobą obronę tytułu. 
avatar
piwolek
13.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mial wczoraj w tele miejsce kolo Cegielskiego a ten chlapnal zeby przygotowac grunt pod negocjacje na przyszly sezon. 
avatar
ken UNIA LESZNO
13.08.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
TA MARNA DZIENNIKARZYNA ostafiński = PRYMITYW JAKICH MAŁO I ABSOLUTNY WZÓR DO NIE-NAŚLADOWANIA NIE MA O CZYM PISAĆ -TO WYMYŚLIŁ GNIOTA O KOŁODZIEJU, KTÓRY PEWNIE O TYM NIE WIE..
RAŻĄCY BRAK KO
Czytaj całość
avatar
Krzysztof Olejnik
13.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ostafa nie jątrz. Wierszówka poszła, ale poziom merytoryczny 0. Żadnych wypowiedzi zainteresowanych tylko dywagacje spod magla.