Orzeł - Polonia: Mecz na przełamanie dla Jakuba Miśkowiaka. Klasa liderów z Piły (noty)

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Jakub Miśkowiak
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Jakub Miśkowiak

Oceniamy zawodników po zaległym meczu 9. rundy Nice 1.LŻ, w którym Orzeł Łódź pokonał na własnym torze Euro Finannce Polonię Piła 53:37. Faworyzowanym gospodarzom sporo krwi napsuli Tomas H. Jonasson i Tomasz Gapiński.

Noty dla zawodników Orła Łódź:

Rohan Tungate 3+. Najbardziej zapracowany żużlowiec na świecie. Mecz z Polonią był dla Australijczyka imprezą numer 11 w sierpniu. Mówi się, że indywidualny mistrz Australii częściej siedzi na motocyklu, niż śpi. Jeździ niemal codziennie, świątek, piątek, czy niedziela. Niektórzy śmieją się, że przez tak napięty harmonogram może mieć problem z tym, w jakim aktualnie kraju przebywa i w jakiej lidze jedzie. Inna sprawa, że w meczu z Polonią dwukrotnie z kolegami z pary wygrał podwójnie, co wydatnie pomogło Orłowi w batalii o bonus. Taśmę w drugim starcie, przez którą jego dorobek nie imponuje, może tłumaczyć chyba tylko zmęczeniem.

Josh Grajczonek 2. Potwierdził, że jest najsłabszym punktem Orła, jeśli mówimy o seniorach. Ratują go kwestie administracyjne i przede wszystkim kontuzja Roberta Miśkowiaka. Wygląda na to, że oddanie lekką ręką Karola Barana nie wyszło łodzianom na dobre. W piątek dobrze rozpoczął, ale szybko zgasł, trafiły mu się dwa zera. U siebie. Na tle jednego z dwóch najsłabszych rywali w lidze.

Andriej Kudriaszow 4-. Może odczuwać pewien niedosyt, bo przynajmniej trzykrotnie był bardzo bliski lepszej pozycji na mecie. Za każdym razem szybsi okazywali się liderzy Polonii. Nie mniej Rosjanin poniżej pewnego dobrego poziomu nie schodzi.

Aleksandr Łoktajew 5. Udany powrót po absencji w meczach z klubami z Gniezna i Rybnika, gdzie postawiono na doświadczenie, czyli Hansa Andersena. Wydaje się, że trener Janusz Ślączka będzie miał mały ból głowy, bo wprawdzie piątkowy rywal nie był tak silny, jak Start i ROW, ale Ukrainiec nie dał powodu, by odstawiać go teraz od składu. I jeśli nic nie zmieni się do niedzieli, to i przeciwko Wandzie 24-latek powinien solidnie zapunktować.

Norbert Kościuch 5-. Z pewnością jego dorobek byłby bardziej okazały, ale w drugim starcie dopadły go niespotykane problemy z... siodełkiem. Próbował jechać, ale na dłuższą metę nie było to ani możliwe, ani bezpieczne. Przez złośliwość rzeczy nie można jednak obniżyć mu noty, bo lider Orła odjechał kolejny udany mecz. Jako jeden z dwóch miejscowych potrafił powstrzymać Tomasa H. Jonassona.

Maciej Kuromonow 3-. Młodzieżowiec wypożyczony ze Speed Car Motoru Lublin po ośmiu zerach pokonał pierwszych rywali w tym sezonie ligowym. W biegu juniorskim przywiózł za sobą Pawła Staniszewskiego, a potem zdołał się zrewanżować Piotrowi Gryszpińskiemu, dokładając cenny punkt do walczącego o bonus Orła.

Jakub Miśkowiak 5. Należy mieć nadzieję, że takiego meczu potrzebował i że od teraz ten utalentowany młodzian będzie już regularnie silnym punktem łódzkiego zespołu. Trzy indywidualne triumfy, w sumie 11 punktów, obok Łoktajewa najwięcej w drużynie.

Noty dla zawodników Euro Finannce Polonii Piła:

Tomas H. Jonasson 5+. Wyśmienite spotkanie w wykonaniu Szweda. Dobrze startował, potrafił też powalczyć na dystansie i przede wszystkim nie tracił na nim pozycji, choć rywale starali się za każdym razem na niego naciskać. Taki mecz tylko potwierdza, że kłopoty klubu to jedno, ale jazda i walka na całego to drugie. Strzelił 15 punktów z bonusem, ale zarobił połowę tego, co mógł, bo jak przyznają sternicy Polonii, indywidualny mistrz Szwecji z 2014 roku zgodził się startować za połowę sumy ustalonej w kontrakcie.

Oskar Rowecki 2-. Nie udało się w Daugavpils, nie udało się w Łodzi. Nadal musi poczekać na pierwsze punkty w karierze. Na ten moment nie można wymagać od niego cudów.

Tomasz Gapiński 5. W obliczu problemów klubu, problemów z płatnościami i co za tym idzie sprzętem, a także krótko po domowej klęsce ze Startem (w minioną niedzielę kapitan Polonii pokonał tylko Damiana Stalkowskiego), wynik 36-latka z Łodzi należy poważnie uszanować. Na jego bardzo dobry dorobek złożyły się też te punkty, które kibice doceniają najbardziej, a więc wyszarpane po walce. A tak właśnie było przy okazji starć z Grajczonkiem i Kudriaszowem.

Patryk Fajfer 3-. Startował jako senior, ale katastrofy nie było. W drugim wyścigu pomógł mu z pewnością defekt Kościucha, ale nie miał problemów z pokonaniem znacznie bardziej objeżdżonego na nowym torze Kuromonowa. To, co w jego przypadku najcenniejsze to z pewnością pokonanie w biegu dziewiątym Grajczonka.

Adrian Cyfer 2. Na "dzień dobry" bez pardonu przywitał go Kościuch, który po ostrym ataku wytrącił wychowanka Stali Gorzów z równowagi. Potem było nie lepiej, bo zanotował defekt, jadąc na drugiej pozycji, a następnie dwa razy po 1:5 po bezskutecznych pogoniach za gospodarzami. Gdy była szansa na trójeczkę w biegu nominowanym raz jeszcze poskromił go Kościuch. Wynik wyścigów z jego udziałem to... 24:6 dla Orła.

Piotr Gryszpiński 2+. O tym, że drzemie w nim spory potencjał, świadczą przede wszystkim występy na domowym torze, co potwierdził w starciu z gnieźnianami. W Łodzi zrobił swoje w wyścigu młodzieżowym.

Paweł Staniszewski 1. Drugi po Fajferze najbardziej doświadczony junior Polonii, ale w piątek zupełnie pogubiony. Został pierwszym pokonanym w tym sezonie Nice 1.LŻ przez Kuromonowa, który w ligowe szranki stawał od niego znacznie rzadziej.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodnicy Fogo Unii Leszno

Źródło artykułu: