Przekazał on kevlar, w którym w 2016 roku reprezentował KSM w rozgrywkach Nice 1.Ligi Żużlowej. Teraz swoją technikę jazdy szkolić w nim będzie jeden z adeptów krośnieńskiej szkółki.
- Jeden z chłopców, jeszcze nie wiemy który, będzie się prezentował jak na żużlowca z Krosna przystało. Będzie miał nasze żółto-czerwono-czarne-barwy i wilka na piersi. Duże słowa podziękowania dla Ernesta, który przekazał ten strój dla naszej szkółki - mówi Wojciech Zych, wiceprezes KSM-u.
- Choć minęły już dwa lata odkąd Ernest przestał dla nas jeździć, to nadal utrzymujemy bardzo dobre relacje. Regularnie przyjeżdża do Krosna z adeptami akademii Janusza Kołodzieja. Oprócz smykałki do jazdy na żużlu, ma też odpowiednie podejście do pracy z młodzieżą. Wspaniały chłopak, widać, że robi to z pasją i że są u niego ważniejsze wartości niż pieniądze - dodaje działacz klubu z Krosna.
Ernest Koza po odejściu z Krosna związał się z Arge Speedway Wandą Kraków, w której spędził dwa ostatnie sezony. Na razie nie wiadomo którą drużynę będzie reprezentował w 2019 roku.
ZOBACZ WIDEO Polskim żużlowcom brakuje kropki nad "i", ale wciąż są potęgą