Thorssell w końcu szybki. Szwed wdzięczny Protasiewiczowi

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Zawodnicy Falubazu szykują się do jazdy: Jacob Thorssell, Piotr Protasiewicz
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Zawodnicy Falubazu szykują się do jazdy: Jacob Thorssell, Piotr Protasiewicz

- Chyba pierwszy raz w tym sezonie czułem się tak szybki. Duża w tym zasługa Piotra Protasiewicza - mówi Jacob Thorssell, który w pierwszym meczu barażowym o PGE Ekstraligę pojechał najlepsze spotkanie w barwach Falubazu w tym sezonie.

Szwed w pierwszej odsłonie barażowego dwumeczu z ROW-em Rybnik wywalczył dziewięć punktów z dwoma bonusami w sześciu wyścigach. Tak dobry występ pewnie nie byłby możliwy, gdyby nie wsparcie ze strony Piotra Protasiewicza.

- Chyba pierwszy raz w tym sezonie czułem się tak szybki. Duża w tym zasługa Piotra Protasiewicza, który pożyczył mi na ten mecz jeden ze swoich silników. Piotr, bardzo ci za to dziękuję. Tak naprawdę jestem zły na bieg, w którym jechałem z drugiego pola. Źle wystartowałem i musiałem przedzierać się na punktowaną pozycję - komentuje Jacob Thorssell w rozmowie z Falubaz.com.

Falubaz w pierwszym meczu barażowym zbudował 12-punktową zaliczkę nad ROW-em, ale jeszcze po 10. wyścigu zielonogórzanie prowadzili różnicą jedynie dwóch "oczek". - Początek meczu nie przebiegł po naszej myśli. Z czasem poczuliśmy się jednak pewniejsi i udało nam się wypracować 12-punktową zaliczkę - mówi Thorssell.

Rewanż zostanie rozegrany już w najbliższą niedzielę w Rybniku. 12 punktów wydaje się być sporą zaliczką, ale ROW w konfrontacji z ekstraligowcem na pewno nie będzie stał na straconej pozycji. Nie jest tajemnicą, że rybniczanie lepiej czują się na swoim torze, niż na wyjazdach.

- To będzie zupełnie nowy dzień. Jedziemy na ciężki teren, ale oczywiście zrobimy wszystko, aby utrzymać tę przewagę. Ja na torze w Rybniku jeszcze nigdy nie jeździłem, więc nie wiem czego mogę się spodziewać. Na pewno będzie to trudny pojedynek. Pamiętajmy, że odjechaliśmy dopiero pierwszą połowę barażu. Przed nami druga część i wszystko może się zdarzyć. Musimy być maksymalnie skupieni - dodaje Thorssell.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po gorzowsku

Źródło artykułu: