[tag=1124]
Andreas Jonsson[/tag] przed rokiem postanowił spróbować swoich sił w Nice 1. Lidze. Tłumaczył, że potrzebuje mieć pewne miejsce w składzie, by móc odbudować się po ciężkich sezonach. Decyzja okazała się jak najbardziej trafiona, bowiem Szwed w klasyfikacji końcowej Nice 1. LŻ okazał się być najskuteczniejszym żużlowcem tej ligi. Między innymi dzięki jego postawie zespół Motoru Lublin mógł cieszyć się w minionym sezonie z awansu do najlepszej z lig. Jonsson powraca więc na ekstraligowe podwórko, wierząc, że będzie nadal silnym ogniwem zespołu z Lublina.
10 Years Challenge: Kołodziej marzył o GP. Teraz ma wszystko w swoich rękach
Andreas Jonsson odpowiedział dla nas na pytania kwestionariusza Pivota:
Jakie jest pana ulubione słowo? Nice, czyli fajnie.
Jakie jest pana najmniej ulubione słowo? Nie - tego słowa nienawidzę.
Co pana kręci? Adrenalina.
Co pana nie kręci? Sytuacja, w której nie mam przed sobą do zdobycia żadnego celu. Czegokolwiek nie robię, w przeróżnej dziedzinie, to muszę mieć przed sobą cel.
Jaki dźwięk lub hałas pan kocha? Pewnie zaskoczę, ale jest to cisza.
Jakiego dźwięku lub hałasu pan nienawidzi? Denerwuje mnie hałas irytujących dźwięków. Nie jest to dźwięk motoru oczywiście.
Jakie jest pana ulubione przekleństwo? Ups,mogę tu przekląć? "What the f...ck".
Jakiego zawodu poza pana własnym chciałby pan spróbować? Bardzo chciałbym spróbować być test driverem samochodów sportowych.
Jakiego zawodu nie chce pan wykonywać? Jakiegokolwiek zawodu, który miałby być związany z pracą z wężami. Żadna praca w zoo ani zaklinacz węży nie wchodzi w grę. Wszystko inne mogę robić.
Jeśli Niebo istnieje, co chciałby pan usłyszeć od Boga, gdy dotrze do Bram Raju? Witam i zapraszam.
"Kwestionariusz Pivota" jest bodaj najbardziej znaną adaptacją słynnego kwestionariusza Prousta, uchodzącego za jeden z pierwszych testów osobowości. Pytania do niego ułożył znany francuski dziennikarz kulturalny Bernard Pivot.
Stefan Smołka: Jak rodziła się polska żużlowa chwała
ZOBACZ WIDEO Ważna rola ojców w żużlowych teamach. Zmarzlik i Janowski zdradzają szczegóły