"Mecze w piątki to słuszne i dobre rozwiązanie". Prezes Włókniarza popiera zmiany w terminarzu

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Michał Świącik (w środku)
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Michał Świącik (w środku)

forBET Włókniarz Częstochowa trzy domowe mecze w rundzie zasadniczej pojedzie w piątki. Prezes tego klubu, Michał Świącik przyznał, że jest pozytywnie nastawiony do tego pomysłu.

5 kwietnia (inauguracja sezonu), 26 kwietnia oraz 9 sierpnia - to daty meczów, kiedy częstochowski Włókniarz spotkania u siebie pojedzie w piątki. Jego rywalami będą kolejno: Cash Broker Stal Gorzów, Speed Car Motor Lublin oraz MRGARDEN GKM Grudziądz. Frekwencja podczas pierwszego starcia nie powinna być problemem, bo start rozgrywek zawsze cieszy się olbrzymim zainteresowaniem. Kłopot może pojawić się później, bo przecież w piątek jeszcze wiele osób pracuje. Oczywiście wszystko zależne jest od godziny rozpoczęcia zawodów. Mimo to Michał Świącik mówi: - Spotkania w piątki uważam za słuszne i dobre rozwiązanie.

Prezes Włókniarza jest bowiem zdania, że mecze żużlowe mogą być znakomitym początkiem weekendu dla wielu fanów. W następujący sposób przedstawił swoje argumenty: - Osobiście uważam, bazując na doświadczeniu z poprzednich lat jeszcze zanim zostałem prezesem, że to rozwiązanie okaże się bardzo dobre. Dlatego, że wielu kibiców piątkowy wieczór traktuje jako początek weekendu. Umówmy się, niedziela jest fajna, ale popołudniem lub wieczorem przygotowujemy się już na poniedziałek. Rano trzeba iść do pracy, dzieci posłać do szkoły, a przedtem jeszcze sprawdzić czy odrobiły pracę domową. Tymczasem piątek rozpoczyna nam weekend i po zakończeniu meczu można to połączyć np. z wypadem ze znajomymi na miasto.

Ma on więc nieco odmienne zdanie od Bartosza Zmarzlika, który w naszym magazynie "Bez Hamulców" twierdził, że meczom w piątki brakować będzie klimatu. Wicemistrz świata przyzwyczaił się do tego, że PGE Ekstraliga odbywa się w niedziele. W ten dzień ma on też swój przedmeczowy rytuał, o czym opowiadał na naszej antenie. Teraz będzie musiał, jak my wszyscy, dostosować się do nowej rzeczywistości.

Kwestia podziału spotkań na piątki i niedziele jest przedmiotem dyskusji kibiców, bo przecież bezpośrednio ich dotyczy. Kluczowe będą godziny rozpoczęcia meczów i tutaj wszyscy są zgodni, że im później, tym lepiej. Dodajmy, że zmiany zostały wprowadzone po to, aby telewizje posiadające prawa do transmisji rozgrywek PGE Ekstraligi mogły pokazać wszystkie konfrontacje. Najsilniejszą żużlową ligę świata będzie można śledzić na platformach Eleven oraz nSport+.

ZOBACZ WIDEO Zmarzlik: Liga w piątki? Nie będzie klimatu

Komentarze (24)
avatar
Przemek A
25.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szczególnie fajny początek dla tych którzy piątek idą do pracy na 14 czy 22 panie prezesie! 
avatar
On On
25.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sf to dziadostwo już nie raz usuwa moje komentarze widac jesli cos nie jest po ich mysli napisane to tego tu nie ma -dziadostwo a piatki z zuzlu to tragedia dla wiekszosci kibicow zwlaszcza gdy Czytaj całość
avatar
Hessus
25.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Pamiętam jak trochę lat wstecz ten sam problem mieli w polskiej kopanej. Kibice bojkotowali, że nie przyjdą na mecze, które nie są rozgrywane w sobotę lub niedzielę. I co? Jakoś frekwencja się Czytaj całość
sibi-gw
25.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przy pierwszych meczach bedzie to niezauwazalne, bo wystapi tzw "glod zuzla" ale im dalej frekfencja bedzie spadac. 
avatar
Bob Kraków
25.01.2019
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Jako kibic bardzo się cieszę z piątkowych meczów.
Zawodnicy będą mieli problem ?
Po pierwsze zawodnicy jeżdżą dla kibiców a po drugie spokojnie mogą przeorganizować sobie życie.
Tyle w temacie.