Brak wychowanków to nie celowy zabieg. Get Well potrzebował nowych rozwiązań

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Get Well - Falubaz. Rune Holta, Niels Kristian Iversen.
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Get Well - Falubaz. Rune Holta, Niels Kristian Iversen.

Podopieczni Jacka Frątczaka przystąpią do rywalizacji w nadchodzącym sezonie PGE Ekstraligi bez żadnego wychowanka w składzie seniorskim. Jest to pierwszy taki przypadek w historii klubu z Torunia.

Z drużyną Get Well po słabym poprzednim sezonie pożegnał się Paweł Przedpełski. Pochodzący z Torunia zawodnik będzie startował w barwach forBET Włókniarza Częstochowa. Podobny kierunek przed rokiem wybrał Adrian Miedziński.

- Po prostu nie ułożyło się nam. Celem drużyny jest wygrywanie spotkań. Podstawą jest klub, zespół, drużyna. Jeśli nasi zawodnicy nie byli w stanie odnaleźć się w tym schemacie, który proponował zespół to musieliśmy szukać innych - mówił podczas spotkania z dziennikarzami właściciel Get Well Toruń, Przemysław Termiński.

Zobacz także:  Aspiracje jak zawsze duże ale może zabraknąć nabojów. W Toruniu sporo zagadek

Były prezes klubu, a obecnie senator RP podkreśla, że ustalenia dotyczące zmiany drużyny nie były nikomu narzucane. - To były ich decyzje. Klub jest w stanie stworzyć określone warunki do współpracy, natomiast klub oczekuje, że będą określone wyniki tej współpracy. Jeśli wyników nie ma, albo są one mizerne to siłą rzeczy musimy szukać innych rozwiązań. W tej kwestii nie znaleźliśmy porozumienia - przyznaje Termiński.

ZOBACZ WIDEO Emerytura Anderssona nie zaszkodzi Unii

Jednocześnie klub uspokaja wszystkich kibiców, którzy prześcigają się w negatywnych komentarzach i ocenach dotyczących prowadzenia klubu z Torunia. - Podjęliśmy intensywne działania związane ze szkoleniem. W perspektywie dwóch, trzech lat tych juniorów lokalnych nam przybędzie, a co za tym idzie, z czasem będą mogli stać się lokalnymi seniorami - komentuje właściciel Get Well.

Zobacz także: Frątczak kiedyś gwizdał na Golloba. Ward zafundował mu emocjonalny roller coaster

Dobrej myśli jest również menedżer Get Well, Jacek Frątczak.  Potrzebna jest jednak cierpliwość. - Oczywiście, że chcielibyśmy mieć siedmiu, ośmiu wychowanków w składzie i wygrywać wszystkie mecze, zdobywać tytuły. Tak się jednak nie da! Mam wrażenie, że posiane jest dobrze. Teraz przez jakiś czas musimy poczekać - dodaje.

Komentarze (18)
avatar
Yankes
5.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słynna szkółka Ząbika reaktywacja . 
avatar
real_M
5.02.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Karol ma podobno 15 młodych w szkółce z tego dwóch naprawdę dobrych. Co prawda wszyscy są z poza Torunia ale chcą jeździć dla Getwella. Pożyjemy zobaczymy. 
avatar
sympatyk żu-żla
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przerabiano już to nie jeden raz .Zawsze fani danego klubu przychodzą liczniej na stadion jak maja swego wychowanka.Dla czego akurat tak jest w Toruniu to na to musi sobie odpowiedzieć sztab sz Czytaj całość
KACPER.U.L
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
To się po ludzku nazywa:przemyślana polityka klubu.Z tej mąki będzie jeszcze chleb:) 
avatar
Mordred
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Ciekawe jak na ten fakt zareagują kibice z Torunia drużyna złożona z samych najemników ?