Kadra to świętość. Zachowanie Kasprzaka słabe. Sponsor widzi, że żużlowcy robią łaskę
Czterech zawodników nie przyjechało na obóz kadry. Przedstawili L-4. W PZM są wściekli, zapowiadają ukaranie żużlowców. - W moich czasach jeździło się w reprezentacji za swoje. Teraz zawodnicy robią łaskę, a sponsor patrzy - mówi Krzysztof Cegielski.- Takie kary byłyby zbyt drastyczne - mówi nam Wojciech Żabiałowicz, legenda Apatora Toruń. - Przecież nie wiemy na sto procent, że te choroby są jakimś unikiem. Mamy okres grypowy, więc jest możliwe, że zawodnicy faktycznie zapadli na zdrowiu. Zresztą zawsze można zweryfikować zwolnienia, bo jednak odsunięcie od eliminacji byłoby w pewnym sensie podważeniem decyzji lekarza.
Gajewski: Niektórzy kadrowicze szybko wyzdrowieją
Zdaniem Sławomira Kryjoma, eksperta nSport+, związek powinien myśleć nie tyle o karach, ile wyciągnąć wnioski na przyszłość. - Liczba L-4 jest na tyle zastanawiająca, że trzeba by poważnie pomyśleć o powołaniu niezależnego organu weryfikującego zwolnienia. Zasadniczo cała ta historia absencji kilku żużlowców na kadrze opiera się na domniemaniach. Jedynym faktem jest to, że Krzysztof Kasprzak od momentu wysłania L-4 nie odbiera telefonu od trenera i to jest słabe - komentuje Kryjom.
ZOBACZ WIDEO Gwiazdorski Falubaz będzie zagrożeniem dla Unii
Dalej idzie Krzysztof Cegielski, były żużlowiec i szef stowarzyszenia zawodników Metanol. - Dla mnie kadra to świętość - opowiada. - Za moich czasów jeździło się za swoje. Teraz płacą, więc tym bardziej nie rozumiem postępowania zawodników. Nikt łaski nie robi. Na dokładkę tutaj na wszystko patrzy sponsor. Mam wrażenie, że niektórzy nie czują całej tej konstrukcji.
- Myślę, że jak ktoś nie ma ochoty jeździć w kadrze, to nie powinien kręcić, tylko otwarcie to powiedzieć - kontynuuje Cegielski. - Inna sprawa, że byłoby dobrze, gdyby żużlowcy zrozumieli, że reprezentacja jest kołem napędowym, że także dzięki niej zarabiają duże pieniądze w lidze. A kary? Jeśli ktoś okazuje brak szacunku, to sprawa wydaje się oczywista - kończy Cegielski.
-
RECON_1 Zgłoś komentarz
Już widzę jak PZM podważa l4 i sprawdza jego wiarygodność.... -
Marcinb4gw Zgłoś komentarz
Od nastepnego razu na badania do dr Ostafy. -
Saddam Zgłoś komentarz
I tutaj wychodzi profesjonalizm żużlowców. -
KACPER.U.L Zgłoś komentarz
Kolejny policzek!Również odebrać licencję.No mercy!:) -
Włókniarz 1946 Zgłoś komentarz
Prawda jest taka że zarobki w naszej najlepszej lidze świata... Przerosły formę nad treścią. I na całą resztę, nawet starty z Orzełkiem wszyscy mają wyje.... Życie... -
Mirosław Kolarczyk Zgłoś komentarz
"Zachowanie Kasprzaka słabe". To co powiedzieć o zachowaniu ostafa? -
simo Zgłoś komentarz
O co mają w tym roku jeździć po zniszczeniu Pucharu Świata? -
dalavega Zgłoś komentarz
Blondin przysłał L4 bo kręci klip do "Raper z nad Warty" i nie ma czasu, a tu od razu wszyscy podejrzani! -
Waldi136 Zgłoś komentarz
Zachowanie nie godne kadrowicza. Łaski nie robią. Wywalić ich. Będą inni na ich miejsce. -
Bob Kraków Zgłoś komentarz
kasprzak, dudek, drabik i pawlicki won z kadry ! -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
dużo nagiął pały. Podważanie opinii lekarza to fakt jeżeli zawodnik był by ukarany. Patrząc z drugiej strony zawodnik nie odbiera telefonów kolejny ma pretensję coś nie tak. Jeżeli zawodnik ma pretensję do trenera centrali powinien prosto powiedzieć nie jadę w kadrze nikt nikogo zmuszać nie będzie.Pod tym względem jeżeli by była podyktowana kara to jest słuszna bez krętactwa. -
Rafi85 Zgłoś komentarz
sprobuja. Gownoburza medialna jak to czesto bywa. -
toronto1 Zgłoś komentarz
O to loto:)