[tag=53276]
Ostrovia[/tag] i Sparta to w przypadku Tomasza Jędrzejaka kluby szczególny. W pierwszym zawodnik się wychował, a w drugim spędził łącznie 12 sezonów. Nic więc dziwnego, że zarówno ostrowianie, jak i wrocławianie chcą godnie uczcić pamięć o żużlowcu. Betard Sparta wykonała krok jako pierwsza. Andrzej Rusko już po śmierci wychowanka Iskry zapowiadał organizację memoriału. Słowa dotrzymał. Turniej otworzy sezon żużlowy we Wrocławiu już w sezonie 2019.
- My w tym roku ograniczymy się do uczczenia pamięci Tomka podczas Łańcucha Herbowego. Pewne jest to, że zorganizujemy wyścig poświęcony jego pamięci - mówi w rozmowie z naszym portalem prezes Arged Malesa TŻ Ostrovii Radosław Strzelczyk.
Nie oznacza to jednak, że ostrowianie zamierzają ograniczać się do organizacji jednego wyścigu również w kolejnych latach. W tym roku podjęli taką decyzję, bo nie chcą wchodzić w paradę wrocławianom i dublować memoriału. Prezes Strzelczyk ma już ciekawy pomysł, ale to wymaga dialogu ze Spartą.
Zobacz także: Ostrów Wielkopolski nie kojarzy się już z aferami
- Tomek był mocno związany zarówno z Ostrovią, jak i Spartą. Nie ma sensu w tym przypadku się licytować. To świetnie, że oba kluby chcą o nim pamiętać. Nasza propozycja jest taka, żeby memoriał odbywał się na przemian w Ostrowie i we Wrocławiu. Z pewnością niebawem postaramy się o tym porozmawiać z działaczami wrocławskiego klubu. Na razie im to tylko zasygnalizowaliśmy - podsumowuje Strzelczyk.
ZOBACZ WIDEO Majewski: Zawodnicy nie mogą się chować po meczu