Obiekt na terenie stadionu Startu znów będzie żyć. Właściciel chce go zmodernizować

Wracamy do sprawy dawnego hotelu na terenie Stadionu Miejskiego w Gnieźnie. Właściciel obiektu, a jednocześnie jeden z głównych sponsorów Startu, poinformował, że chciałby jak najszybciej przeprowadzić jego modernizację. Są jednak pewne problemy.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Hotel na stadionie Startu WP SportoweFakty / Mateusz Domański / Na zdjęciu: Hotel na stadionie Startu
Dawny hotel "Orzeł" jest własnością firmy Inter-Lers sp. z o.o. Niestety, obiekt od dłuższego czas nie działa, a jego elewacja niszczeje. Zarówno działaczom GTM Startu Gniezno, jak i prezesowi Inter-Lers, zależałoby na tym, by przywrócić byłemu hotelowi dawny blask. Rozmowy na ten temat odbyły się przy okazji podpisania umowy sponsorskiej na nadchodzący sezon. My także postanowiliśmy zapytać właściciela obiektu, jak obecnie wygląda sytuacja hotelu.

- Ponieważ niejako zostałem wywołany do tablicy, chciałbym co nieco wyjaśnić. Tak się składa, że zależy mi na żużlu jak mało komu. W latach siedemdziesiątych, jeszcze jako chłopiec, przyjechałem pierwszy raz na mecz z kumplami i pasja pozostała do dzisiaj. Tu na mecze przyprowadzałem swoje dzieci i tu teraz przyprowadzam swoje wnuki. Zawsze byłem sercem ze Startem Gniezno. Zawsze - jak było dobrze, ale i jak było też źle. Może też i dlatego podjąłem decyzję o zakupie hotelu, a kupując go miałem przekonanie, że pomogę klubowi i poprzez zainwestowanie w remont, w modernizację, zrobię coś, co będzie cieszyć nie tylko mnie, ale też innych. Obiekt jest wkomponowany niejako w architekturę stadionu i tworzy z nim całość. Chciałbym to wykorzystać, tak żeby po remoncie stadion i hotel nie tylko pięknie wyglądał, ale i służył wszystkim. To przecież jest nasza wizytówka na cały świat - przyznał Ryszard Stolarz, Prezes Zarządu Inter-Lers sp. z o.o.

Czytaj także: Czwartek na torze. Tłumy w Rybniku i powrót Patryka Dudka po kontuzji

Jak aktualnie wygląda sprawa obiektu na terenie stadionu Startu? - Hotel jest nieczynny, ponieważ wymaga generalnego remontu. Żeby takie prace prowadzić, wymagana jest decyzja o Warunkach Zabudowy. Jakiś czas temu wystąpiliśmy o nią do Urzędu Miasta, ale z przyczyn prawnych spotkaliśmy się z odmową. I w tym momencie należałoby się trochę cofnąć. Niestety, lata temu, podczas sporządzania aktu notarialnego, strony popełniły błąd - przeoczyły zapis związany ze służebnością dojazdu. Adres hotelu to Wrzesińska 25 i od tej drogi powinien mieć wjazd, a więc tu nie powinno być wątpliwości. Kancelaria obiecuje wyprostować sprawę, ale nie jest to takie proste i potrzeba na to czasu. Są rozważane inne rozwiązania, np. dojazd od strony ul. Konopnickiej, ale ze względu na brak infrastruktury, sprawa przeciągnie się na lata. My natomiast już dzisiaj, nawet jak obiekt jest nieczynny, ponosimy koszty w postaci podatku od nieruchomości, opłat wieczystego użytkowania, ochrony i inne. Zależy nam więc na jak najszybszym rozwiązaniu problemu. Chciałbym zaznaczyć, że do tej pory nikt nie zabraniał nam wjazdu na posesję, chodzi tu o aspekty prawne, które mają wpływ na dalszy rozwój - dodał Stolarz.

ZOBACZ WIDEO Ważna rola ojców w żużlowych teamach. Zmarzlik i Janowski zdradzają szczegóły

Prezes Stolarz jeszcze w 2016 roku wystąpił do Urzędu Miasta o uregulowanie problemu, jednak otrzymał odpowiedź negatywną. Co dalej? - Mamy teraz sytuację patową - nic nie możemy zrobić. Musimy czekać z jakimikolwiek inwestycjami na uregulowanie kwestii prawnej i wydanie przez Urząd Miasta pozytywnej decyzji Warunków Zabudowy. Do tego czasu obiekt musi niestety "straszyć". Myślę jednak, że w końcu przeskoczymy ten problem. Stanie się to z korzyścią dla wszystkich: właściciela, klubu, mieszkańców Gniezna i nie tylko - wyjaśnił właściciel Inter-Lers.

Sytuacja wygląda zatem tak, że Ryszard Stolarz chciałby jak najszybciej zmienić oblicze dawnego budynku hotelowego. Warto to podkreślić w kontekście niefortunnych słów, które padły w naszym artykule z dnia 15 lutego. By obraz sytuacji był pełny trzeba pamiętać, że firma Inter-Lers w tym sezonie nadal będzie wspierać gnieźnieński żużel. Współpraca Startu z tym podmiotem przynosi klubowi nie tylko korzyści finansowe, ale i możliwość użytkowania terenu przed dawnym hotelem (stary park maszyn). Jest to niezwykle istotne, ponieważ na stadionie brakuje alternatywnej przestrzeni mogącej pomieścić pojazdy techniczne i bez tej umowy część zawodów mogłaby w ogóle nie dojść do skutku.

Czytaj także: Inne teksty autorstwa Mateusza Domańskiego

Autor na Twitterze:

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Car Gwarant Start Gniezno awansuje do play-offów Nice 1. LŻ 2019?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×