PGE Ekstraliga: W Lublinie powstał "Klub100". Będą wspierać Speed Car Motor

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Motor - ROW. Andreas Jonsson
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Motor - ROW. Andreas Jonsson

Podczas czwartkowej konferencji prasowej Speed Car Motoru Lublin zainaugurowano działalność "Klubu 100", czyli zrzeszenia chętnych osób i firm do wsparcia lubelskiego żużla.

- Niezmiernie mnie cieszy, że od samego początku projektu "Odbudowy lubelskiego żużla" są przy nas pan Jarosław Stawiarski (marszałek województwa lubelskiego) oraz pan Krzysztof Żuk (prezydent miasta Lublin), a także różni przedsiębiorcy. Po 23 latach wracamy do najlepszej ligi świata, którą jest PGE Ekstraliga. Daje nam to możliwości, aby wystartować z nowym programem - powiedział wiceprezes klubu Piotr Więckowski.

- Nowym programem, czyli "Klub100", który byłby przy lubelskim żużlu, który mógłby się z nami cieszyć sukcesami i wesprzeć nas w trudnych chwilach. W ubiegłym sezonie udało nam się przyciągnąć na stadion 80000 kibiców. Ekwiwalent reklamowy był zbliżony do 30 milionów złotych. Teraz chcemy tę kwotę podwoić - dodał Więckowski.

Zobacz także: Motor Lublin chce braci Curzytków

Program ma za zadanie zrzeszenie osób i firm chętnych wspomóc Speed Car Motor Lublin w PGE Ekstralidze. Jak zaznaczali uczestnicy konferencji, liczba 100 jest jedynie umowna. Klub jest otwarty na wszelkie współprace i nie wyklucza przyjęcia 200 lub więcej zainteresowanych.

ZOBACZ WIDEO SEC na Stadionie Śląskim. Tak było w 2018 roku!

Jedną z pierwszych osób, która poprała tę inicjatywę był marszałek województwa Lubelskiego. Jarosław Stawiarski zachęca, aby wesprzeć klub, ponieważ bez pieniędzy żadna drużyna nie utrzyma się w najlepszej lidze, niezależnie od sportu. - "Klub100" to wspaniała inicjatywa. Lublin i województwo lubelskie stać na to, aby żużlowy Motor Lublin zafunkcjonował na dłużej w PGE Ekstralidze. Pamiętajmy, że bez pieniędzy w najlepszej lidze świata żaden klub się nie utrzyma. Gorąco wszystkich namawiam, aby ruszyli z pomocą dla tego klubu, ponieważ jest on wizytówką nie tylko Lublina, ale całego województwa lubelskiego - powiedział Stawiarski.

Zobacz także: Sparing Unia Tarnów - Motor Lublin przełożony

Razem ze Stawiarskim tę akcję poprał prezydent Lublina Krzysztof Żuk, który jako głowa miasta wspomniał o wspólnej odpowiedzialności za wynik sportowy. Warto zaznaczyć, że Żuk zabezpieczył w budżecie miasta 4 miliony złotych dla Speed Car Motoru. Jest to rekordowa dotacja klubu żużlowego w Lublinie.

- Oczywiście popieramy tę inicjatywę i cieszymy się z niej. Chciałem powiedzieć, że nie udałoby nam się osiągnąć takich wyników, gdyby nie wspólna odpowiedzialność i za to chciałbym podziękować. Miasto Lublin zaangażowało się dwojako. Z jednej strony zabezpieczyliśmy w budżecie 4 miliony złotych, z drugiej nieodpłatnie udostępniamy stadion i remontujemy go. Wspieramy i stabilizujemy ten klub i będziemy nadal to robić. Co do przyszłości, to jestem spokojny. Wiemy, że nie będzie łatwo. W sporcie dwa plus dwa nie zawsze musi równać się cztery. Nawet drużyna, która skazywana jest na porażkę, może zdobywać sukcesy - zakończył Krzysztof Żuk.

Źródło artykułu: